Objęcie od 1 maja br. VAT-em dotacji, subwencji oraz darowizn rzeczowych i żywnościowych wywołało ogromne zamieszanie i protesty. Ministerstwo Finansów jednak uspokaja: VAT trzeba będzie zapłacić tylko w przypadku nieodpłatnych świadczeń, które nie są związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. To oznacza, że np. bilety przekazane przez teatr dla domu dziecka nie są opodatkowane.
Regulacje zawarte w nowej ustawie o VAT wywołały zaniepokojenie przedstawicieli instytucji kulturalnych, charytatywnych, domów dziecka itp. Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów opublikowało komunikat, w którym stwierdza, że z nowej ustawy o VAT trudno wywnioskować, które dotacje, subwencje i inne dopłaty o podobnym charakterze są objęte tym podatkiem. Podkreślono też, że niejasna jest kwestia opodatkowania VAT biletów wydawanych bezpłatnie. Pracownicy teatrów w rozmowie z „GP” twierdzili, że wprowadzenie VAT na bilety wpłynie niekorzystnie na sytuację teatrów. Ceny biletów już wzrosły. Przekonywali, że nieporozumieniem jest odprowadzanie podatku od darmowych zaproszeń, gdyż teatry nie mają z tego tytułu żadnego przychodu, a muszą odprowadzić podatek. Także pracownicy kin twierdzili, że darmowe bilety w ogóle nie mają teraz racji bytu. Ostrzegali, że stracą na tym np. domy dziecka, które najczęściej korzystały z darmowych biletów.
Nie były to obawy odosobnione. – Nałożenie VAT np. na darowizny rzeczowe i żywnościowe odbije się tylko i wyłącznie na dzieciach. Otrzymujemy bardzo dużo darów dla dzieci, a nałożenie VAT na darowizny będzie niewyobrażalną stratą, gdyż żadna firma nie będzie chciała ponosić dodatkowych kosztów w związku z tym, że coś komuś daruje – powiedziała „GP” Anna Czeczko z Domu Dziecka „Młody Las” w Toruniu.
Ministerstwo Finansów jednak poinformowało „GP”, że VAT trzeba zapłacić tylko w przypadku nieodpłatnych świadczeń, które nie są związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. To oznacza, że np. bilety przekazane przez teatr dla domu dziecka nie są opodatkowane.