Przełożenie globalnych tendencji na rynku naftowym na polskie stacje paliw może chwilę potrwać - trudno zatem spodziewać się spadków średnich cen detalicznych w najbliższych dniach.
Komentarz do sytuacji na rynku ropy i paliw w okresie 9-13 listopada 2015 r.
Czynników sprzyjających obniżkom na rynku międzynarodowym nie brakuje, a wykazują to już m.in. ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach. Wejście tańszego paliwa na stacje może jednak chwilę zająć, a do tego dochodzi jeszcze kwestia "odpracowywania" okresu nieco słabszych marż przez operatorów stacji.
Rafinerie pokazują spadki cen
Dzisiejszy poziom cen uległ pewnemu obniżeniu w porównaniu z wynikami z ubiegłego tygodnia. W przypadku ceny hurtowej bezołowiowej benzyny 95-oktanowej jesteśmy świadkami spadku o 40 zł do poziomu 3451 zł/m sześc. O ponad sto złotych potaniała natomiast benzyna 98-oktanowa, która w tej chwili średnio kosztuje 3625 zł/m sześc. W przypadku diesla spadki są sporo mniejsze i wynoszą zaledwie 20 zł/m sześc. – średnia cena oleju napędowego w hurcie wynosi dzisiaj 3412 zł za metr sześc. Jeszcze mniejsze obniżki, niż w przypadku ON zobaczyliśmy przy oleju opałowym, sprzedawanym średnio po 2111 zł/m sześc. – o 18 złotych taniej, niż w ostatnią sobotę.
Prognozy detaliczne jednak na plus
W okresie między 16 i 22 listopada e-petrol.pl spodziewa się pewnych podwyżek cen na pylonach stacyjnych. W przypadku benzyny 98 ceny uplasują się w przedziale 4,79-4,86 zł/l, a najpopularniejsza benzyna kosztować będzie 4,43-4,52 zł/l. Diesel nie będzie zapewne wykazywał tak wyraźnej presji wzrostowej i kosztować może średnio 4,33-4,44 zł/l. Autogaz, który w ostatnim tygodniu tak mocno przekroczył poziom 2 zł/l może nadal drożeć, a jego ceny według prognoz e-petrol.pl wynieść mogą 2,06-2,14 zł/l.
Ropa blisko wieloletnich minimów
Notowania ropy na giełdzie naftowej w Londynie w mijającym tygodniu zaliczyły spadek, który sprowadził je w okolice wieloletnich minimów. Na zamknięciu czwartkowej sesji baryłka ropy Brent kosztowała jedynie 44,06 USD – tak tania nie była od września tego roku. Dzisiaj przed południem cena surowca utrzymuje się poniżej poziomu 45 dolarów.
Zobacz także nasz komentarz wideo: https://www.youtube.com/watch?v=UWyvHywsdBg&feature=youtu.be&list=PLwJradXEbFBcKUD16VKYZxC6BIt9jPH_0
Od początku listopada notowania ropy na giełdzie w Londynie spadły o ponad 10 proc. Jednym ze źródeł tej przeceny są powracające obawy związane z pogłębieniem się nierównowagi na rynku naftowym pomiędzy popytem i podażą na surowiec. W mijającym tygodniu w agencjach informacyjnych pojawiły się doniesienia o czekających w kolejce na rozładunek u wybrzeży USA tankowcach. W połączeniu z rekordowo wysokim eksportem irackiej ropy, która ma płynąć w listopadzie do Stanów Zjednoczonych oraz rosnącymi przed końcem roku zapasami surowca za oceanem, te informacje dały impuls do przyspieszenia tempa spadków na giełdach naftowych.
Notowaniom ropy ciąży też perspektywa pierwszej do lat podwyżki stóp procentowych w USA, która z jednej strony już teraz przekłada się na umocnieni amerykańskiej waluty, a z drugiej ograniczy dostęp do taniego dolara, który w formie spekulacyjnych inwestycji często trafiał na rynek naftowy.
6541962
1