Ceny paliw na stacjach w mijającym tygodniu poszły w górę i wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jednorazowa zmiana. Kierowcy w Polsce zapłacą więcej za tankowanie głównie za sprawą słabej w relacji do dolara złotówki.
Komentarz do sytuacji na rynku ropy i paliw w okresie 2-6 listopada 2015 r.
Pojawiające się w mediach optymistyczne prognozy spadku cen paliw poniżej poziomu 4 złotych w tym roku już raczej nie mają szans się spełnić. Średnie detaliczne ceny paliw oddalają się od tegorocznych minimów i w najbliższych dniach będziemy obserwować dalsze podwyżki na stacjach.
Listopadowe podwyżki w rafineriach
W ostatnich dniach października i na początku listopada w hurtowych cennikach krajowych producentów paliw obserwowaliśmy systematyczne podwyżki i ich pierwsze skutki widzieliśmy już w tym tygodniu na stacjach. Skala zmian w rafineriach jest jednak na tyle duża, że na rynku detalicznym pojawiła się jeszcze przestrzeń do dalszych wzrostów.
Pierwsze dni tego miesiąca przyniosły zwyżkę notowań benzyny bezołowiowej 95, która kosztuje 77 złotych więcej niż przed tygodniem. Średnia cena metra sześciennego tego paliwa wynosi aktualnie 3488,00 PLN. Olej napędowy w tym samym okresie podrożał o 46 złotych i dzisiaj na rynku hurtowym kosztuje średnio 3441,40 PLN/metr sześc.
Kierowcy sięgną głębiej do kieszeni
W tym tygodniu drożały wszystkie podstawowe gatunki paliw, a najmocniej – bo aż o 6 groszy – poszły w górę ceny autogazu, który średnio kosztuje 1,99 PLN/l. W przypadku tego paliwa w nadchodzących dniach 2-złotowe poziomy cen na stacjach nie powinny dziwić kierowców, bo utrzymujące się na rynku hurtowym problemy z dostępnością paliwa, coraz wyraźniej dają o sobie znać także w detalu. Aktualna cena popularnej "95" to 4,38 PLN/l, dwa grosze więcej niż przed tygodniem. Olej napędowy podrożał o 3 grosze, do poziomu 4,29 PLN/l.
Zobacz komentarz wideo do bieżących cen paliw na stacjach:
https://www.youtube.com/watch?v=MLk_9YOR-ak
Pierwsza od sierpnia podwyżka średnich cen benzyny bezołowiowej 95 mogła być niemiłą niespodzianką dla kierowców. Muszą się oni jednak pogodzić z myślą, że przynajmniej chwilowo, nie ma co liczyć na dalszy spadek cen paliw na stacjach i za tankowanie będzie trzeba płacić więcej.
Prognozowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na drugi tydzień listopada wyglądają następująco: dla 95-oktanowej benzyny 4,37-4,49 PLN/l, dla oleju napędowego 4,27-4,39 PLN/l a dla autogazu 1,97-2,05 PLN/l.
Sięgnęliśmy 50 USD za baryłkę
W tym tygodniu przez jeden dzień byliśmy świadkami powrotu cen ropy Brent ponad 50 USD za baryłkę – zwyżka ta nie miała jednak wystarczająco mocnych podstaw ekonomicznych, aby utrzymać się dłużej i obecnie surowiec wyceniany jest już niemal o dwa dolary niżej. Wśród wydarzeń ekonomicznych, które warto uznać za podstawy takiej zmiany wyróżnić trzeba dobry odczyt indeksu PMI z Chin, a także niepokojące doniesienia o poziomach produkcyjnych w Brazylii wskutek strajku pracowników i zablokowanie eksportu surowca z libijskiego portu Zueitina.
Inne dane, jakie pojawiały się w tygodniu, nie były w stanie spowodować zmiany nastrojów – nawet środowa zapowiedź Janet Yellen o możliwej zmianie stóp procentowych w grudniu nie jest jeszcze wiążąca. Dlatego ciągle nad rynkiem wisi „podażowy nawis”, który powoduje, że cena surowca wciąż oscyluje w rejonie 48-50 USD za baryłkę, a większe zmiany mają jedynie charakter incydentów.
6538014
1