To nietypowy początek grudnia. Po ubiegło-tygodniowych podwyżkach, teraz ceny skupu wieprzowiny w większości zakładów stanęły już w miejscu. Tam gdzie jeszcze dziś podnoszono cenniki, przetwórcy zapowiadają że zrobili to po raz ostatni i drożej w tym roku już nie będzie. Bo chociaż żywca nie jest za dużo, to i tak udaje im się kupić tyle ile potrzebują.
W punktach skupu obowiązują dziś stawki powyżej 4 złotych za kilogram, najczęściej jest to 4 złotych 30 groszy.
Dla świątecznego handlu mięsem, ten tydzień będzie decydujący. Ale tak naprawdę wszystko zależy od tego jak zachowa się konkurencja.
Jeśli któraś ze znaczących firm zapoczątkuje marsz cen w górę, reszta podąży za nimi. Inaczej zostanie bez surowca. A na to nikt nie może sobie pozwolić. Szczególnie, że przy wysokim kursie euro import stał się dla naszych zakładów zbyt drogi. Wcześniej zamówiony za granicą towar trzeba już odebrać, ale nowych kontraktów nikt teraz nie zawiera.
A na krajowym rynku w klasyfikacji poubojowej obowiązują stawki o 10 – 20 groszy wyższe niż w ubiegły poniedziałek. Klasa E wyceniana jest od 5 i pół złotego za kilogram, maksymalnie do 5 złotych 85 groszy, ale to propozycja dla stałych dostawców, już po doliczeniu premii i dodatków. Notowania klasy R zaczynają się od 5 złotych.
A na targowiskach podwyżki. Ceny minimalne prosiąt w większości województw przekroczyły 200 złotych za parę. Na Mazowszu i Podlasiu para kosztuje nawet 400 złotych.
Tuczniki wg wbc zł/kg
ceny skupu netto
S 5,60 – 5,90
E 5,50 – 5,85
U 5,30 – 5,65
R 5,00 – 5,40
O 4,30 – 5,11
P 3,65 - 4,80
Prosięta zł/parę
targowiska
woj. małopolskie 210 – 380
woj. mazowieckie 210 - 400
woj. pomorskie 220 – 280
woj. podkarpackie 220 - 350
woj. podlaskie 220 – 400
woj. lubelskie 230 - 350
woj. opolskie 240 - 260
woj. śląskie 300 – 360