Kolejne seminarium dla dziennikarzy z cyklu "Vademecum negocjacji" poświęcone było problematyce swobody przepływu kapitału a przede wszystkim kwestiom obrotu ziemią.
W spotkaniu wzięli udział prof. Witold Orłowski, doradca Prezydenta RP, Piotr Mück, dyrektor Departamentu Zezwoleń i Koncesji MSWiA, Andrzej Graś, ekspert z Departamentu Analiz Ekonomicznych i Społecznych UKIE, Tomasz Krawczyk, radca w Departamencie Prawa Europejskiego UKIE, Barbara Pachucka i Mariusz Drozdowski, z Departamentu Gospodarki Ziemią w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Ustanowienie w polskim prawie dopuszczalnej granicy obszarów gospodarstw rolnych na zbyt niskim poziomie może stać się poważną barierą w rozwoju stosunkowo wydajniejszej gospodarki wielkoobszarowej. To jedna z konkluzji ze spotkania ekspertów z dziennikarzami, poświęconego tematyce obrotu ziemią po przystąpieniu do Unii Europejskiej.
Zdaniem Prof. Witolda Orłowskiego, który w wystąpieniu nawiązał do projektu ustawy o gospodarce gruntami i przewidywanych w niej ograniczeń dotyczących obszaru gospodarstw, dobrowolna rezygnacja z rozwoju rolnictwa wielkoobszarowego, które w Europie zachodniej okazało się najbardziej efektywne, może okazać się ekonomicznie niekorzystne dla Polski. Trudno wyobrazić sobie Polskę jako kraj wielkoobszarowego rolnictwa, ale zastosowanie w przyszłej ustawie jednakowych rozwiązań dla całego kraju może być kontrowersyjne, gdyż potrzeby rolnictwa nie są identyczne dla całej Polski – mówił prof. Orłowski. W jego opinii, duże gospodarstwa mogłyby powstać np. na Pomorzu Zachodnim, czy na Warmii.
Tomasz Krawczyk z Departamentu Analiz UKIE przypomniał, że prawo wspólnotowe nie reguluje systemów własności w państwach członkowskich UE, ale też uregulowania prawne w państwach UE nie mogą mieć charakteru dyskryminacyjnego. Zasada ta dotyczy również omawianego obecnie przez sejmową komisję rolną projektu ustawy o ustroju rolnym.
Eksperci UKIE przekonywali, że Polsce nie grozi spekulacyjny obrót ziemią po wejściu do UE. Stosownym zabezpieczeniem są okresy przejściowe i związana z nimi konieczność uzyskania zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie określonych kategorii nieruchomości. Wprawdzie okresy te zostały skrócone dla cudzoziemców dzierżawiących i uprawiających ziemię w naszym kraju, jednak fałszywe oświadczenia w tej sprawie są wysoce nieprawdopodobne - mówił Andrzej Graś z Departamentu Analiz UKIE.
Mariusz Drozdowski z Ministerstwa Rolnictwa rozwiewał obawy dotyczące rzekomej groźby wywłaszczeń na Ziemiach Zachodnich. Podkreślił, że osoby gospodarujące na tych terenach, które po wojnie otrzymały przydział ziemi, a dotychczas nie postarały się o uzyskanie orzeczenia o przeniesieniu własności użytkowanej ziemi, mogą takie orzeczenie otrzymać.