Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego dała Agencji Nieruchomości Rolnych możliwość pierwokupu ziemi rolniczej w przypadku transakcji zawartych z naruszeniem ustawy. Tymczasem w budżecie Agencji na ten rok nie przewidziano ani złotówki na ten cel.
Od notariuszy do Agencji Nieruchomości Rolnych spływają warunkowe umowy kupna-sprzedaży ziemi rolniczej. Agencja musi ocenić czy transakcja sprzyja lub nie sprzyja poprawie struktury obszarowej gospodarstw rolnych. Co to oznacza, nie wiedzą chyba nawet notariusze, ponieważ do Agencji trafiają umowy, które na pewno nie powinny tam trafić.
Umowy darowizny, przekazanie gospodarstwa swoim bliskim, następcom – co do takich transakcji Agencja oczywiście nie interweniuje. Agencja Nieruchomości Rolnych ma też problem za co wykupić grunty jeśli są uzasadnione wątpliwości co do prawidłowości transakcji kupna-sprzedaży.
Agencja ma miesiąc na podjęcie decyzji czy skorzysta z prawa pierwokupu. W Kujawsko-Pomorskim zainteresowanie kupnem ziemi rolniczej jest dość duże. Ceny odpowiednie do zainteresowania – średnio niecałe 6 tys. złotych za hektar. Zdarzają się jednak transakcje, gdzie cena hektara przekracza 30 tys. złotych.