Zmiana przepisów polega na dodaniu w ustawie z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych tylko jednego artykułu 5c, który mówi: "Przepisów ustawy nie stosuje się do gruntów rolnych stanowiących użytki rolne położonych w granicach administracyjnych miast.”
Jak uzasadniała ten projekt poseł Elżbieta Witek (PiS), propozycja ta jest wynikiem rozmów z samorządowcami, który apelują o przywrócenie stosownych regulacji prawnych. Ustawa z dnia 11 lipca 2014 r. o zmianie ustawy prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw uchyliła w/w art. 5b - napisano w uzasadnieniu do tego projektu.
Witek wyjaśniła, że zniknięcie z ustawy o ochronie gruntów rolnych przepisu, który wyłączał spod tej ustawy obszary administracyjne miast, oznacza to, że za korzystanie z gruntów rolnych na terenie miast inwestor, który chce zrealizować inwestycje musi zapłacić ogromne kwoty za odrolnienie, w przypadku opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Zdaniem poseł, taki przepis blokuje procesy inwestycyjne na terenach wielu miast i może spowodować odpływ kapitału inwestycyjnego poza granice naszego kraju. Dodała, że chodzi o grunty w miastach, na których nic się nie uprawia.
Za wyłącznie z produkcji rolnej gruntów niższej klasy - IV-VI nie ma żadnych opłat.
Wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk poinformowała, "że resort rolnictwa przygotowuje projekt stanowiska rządu, w najbliższym czasie zostanie skierowany do konsultacji".
W dyskusji posłowie wskazywali, że z jednej strony trzeba chronić grunty cenne rolniczo, z drugiej strony przyznawali, że może być to barierą rozwoju procesów inwestycyjnych ze względu na wysokie opłaty.
Posłowie Romuald Ajchler (SLD) i Artur Dunin (PO) zaproponowali, by przełożyć dalsze procedowanie projektu, do czasu uzyskania stanowiska rządu w tej sprawie.
Przewodniczący komisji Krzysztof Jurgiel (PiS) poinformował więc, że zostało zakończone pierwsze czytanie projektu, natomiast procedowanie jego odbędzie się po uzyskaniu opinii rządu na ten temat oraz stanowiska związku gmin, związku powiatów i innych organizacji, czy i na ile brak tego przepisu hamuje inwestycje.
Do uzasadnienia projektu dołączono opinie urzędów marszałkowskich z województwa opolskiego i lubuskiego. Obie są negatywnie i wskazują na konieczność ochrony gruntów cennych rolniczo klasy I-III, których w Polsce jest zaledwie 25 proc.
Obecnie w pracach Sejmu znajdują się trzy projekty nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych: prezydencki i dwa poselskie. Wszystkie one dopuszczają możliwość przeznaczenia gruntów I-III klasy, położonych na terenie zabudowanym na cele nierolne, bez zgody ministra rolnictwa. Projektami zajmowała się na początku marca sejmowa komisja rolnictwa, która skierowała je do prac w podkomisji.