Zakończony właśnie Program Rolnośrodowiskowy i Zalesieniowy PHARE został wykonany w 90 proc. – stwierdził Bruno Dethomas, szef przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Polska musi jeszcze zakończyć wdrażanie systemu IACS, ulepszyć system
przepływu informacji pomiędzy Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi a Agencją
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zgłosić ARiMR jako agencję płatniczą
oraz zwiększyć dostęp do informacji. Bez wykonania tych zadań nie zostaną
uruchomione wypłaty funduszy.
– Doświadczenie innych krajów pokazuje, że
machina związana z wykorzystaniem funduszy przyspiesza w trakcie realizacji, a
przełom następuje w ciągu 2 lat – wyjaśnia Anna Liro, zastępca dyrektora
departamentu rozwoju obszarów wiejskich w resorcie rolnictwa.
W ramach zakończonego dziś Programu Zalesieniowego PHARE wyszkolono 460 doradców leśnych, którzy pomogą rolnikom stworzyć plan, niezbędny do złożenia wniosku o przystąpienie do programu. Koszty przygotowania planu będą pokrywane z programu sektorowego. Jednocześnie trwają prace nad nowymi rozwiązaniami ustawowymi, pozwalającymi rolnikom dostawać dopłaty w formie trzech premii. Pierwsza byłaby za wykonanie zalesienia i pokrywałaby 80 proc. poniesionych kosztów.
Z kolei Program Rolnośrodowiskowy wyszkolił 250 doradców. – W tym półroczu planujemy jeszcze podwoić ich liczbę – dodaje Anna Liro. Będą oni pomagali rolnikom w zaplanowaniu i podjęciu działań proekologicznych polegających m.in. na wprowadzeniu międzyplonów czy racjonalizacji nawożenia. Dopłaty z tego tytułu mogą dochodzić nawet do 1600 zł do hektara. Jeden ze współrealizatorów programu, Eric Thebault, podkreślił, że dopłaty z tytułu przystąpienia do jednego z programów mogą stanowić istotną część dochodu rolnika, np. we Francji dochodzą do 30 proc. W ramach obu programów zostały też opracowane procedury przygotowania, składania i przetwarzania wniosków. Niestety, opóźnia się ich publikacja, ale MRiRW zapewnia, że będą dostępne w lutym tego roku.