Pat w sprawie biopaliw trwa

Zwolennicy ich wprowadzenia spierają się czy pisać nową ustawę czy załatwić sprawę rozporządzeniem. Z opóźniających się prac mogą być zadowoleni kierowcy oraz producenci aut, którzy obawiali się o stan silników.

Niezadowoleni są natomiast rolnicy, którym przepadł ogromny rynek zbyty oraz przedsiębiorcy, którzy chcieli zainwestować w biofabryki. Marzenia o szybkim wprowadzeniu biopaliw skończyły się w kwietniu tego roku, gdy Trybunał Konstytucyjny zakwestionował obowiązek dolewania do wszystkich benzyn dodatków pochodzenia roślinnego oraz zniósł kary za nie wywiązywanie się z tego. Teoretycznie pozostała część ustawy obowiązuje, ale bardziej na papierze niż w rzeczywistości.

Ministerstwo rolnictwa niedługo potem zapowiedziało, że zamiast jednej ustawy potrzebne są już dwie. Pierwsza dotycząca biododatków powstałych na bazie spirytusu, takich jak etanol oraz druga dotycząca estrów roślinnych np. rzepakowych. Jaki jest stan ministerialnych prac niewiadomo. Resort rolnictwa odmawia wszelkich komentarzy.

Zdaniem producentów biopaliw ustawy są konieczne. "Tak jako gwarancja tego, żeby w przyszłym roku była odpowiednia ulga, w podatku akcyzowym. W tej chwili jest to walka Ministerstwa finansów i co roku przy tworzeniu budżetu" - powiedział Leszek Jarosz z Krajowej Rady Gorzelnictwa i Produkcji Biopaliw.

Bez ulg podatkowych produkcja biopaliw jest całkowicie nieopłacalna. Powstaje jednak pytanie czy do zwolnień z akcyzy jest konieczna, aż ustawa. Zdanie w tej sprawie zmienił nawet największy orędownik biopaliw w Sejmie. "Tak na prawdę nie potrzeba żadnej ustawy o biopaliwach, wystarczy jasna decyzja Ministerstwa Finansów po zwolnieniu biopaliw z akcyzy i może się to rozwijać" - powiedział poseł PSL Marek Sawicki.

Dużo bardziej ostrożnie podchodzą do sprawy przedsiębiorcy, którzy chcieliby zainwestować w produkcję biopaliw. Oni przed wyłożeniem swoich pieniędzy woleliby mieć ustawę gwarantującą ulgi podatkowe.

"Jeśli fabryka kosztuje 100-120 mln i ktoś te pieniądze zainwestuje, a nie będzie gwarancji że zwolnienie z akcyzy będzie minimum na 6 lat, tyle ile wynosi zwrot włączonego kapitału to nikt nie zaryzykuje" - powiedział Mariusz Olejnik z Komisja ds. Biokomponentów.

Zgodnie z unijnymi dyrektywami w przyszłym roku 2% wszystkich paliw powinno zawierać dodatki pochodzenia roślinnego. W roku 2010 biopaliw powinno już być prawie 6%.