Polskie lasy, w przeciwieństwie do lasów w Unii Europejskiej, są państwowe i powszechnie dostępne. Skarb Państwa jest właścicielem 80 proc. z nich. Ale nawet prywatni właściciele, do których należy 1,3 mln ha nie wystawiają tabliczek z zakazem wstępu jak w Niemczech czy Austrii.
Zasobność polskich lasów należy do największych w Europie. Zasoby
ciągle rosną, a tendencja jest korzystna – powiedział Jerzy Gapanowicz
z Departamentu Leśnictwa Ministerstwa Środowiska. Polacy wycinają rocznie około
55 proc. tego, co przyrasta, a np. Skandynawowie – aż 85 proc.
W
Polsce planuje się podnieść stopień zalesienia do roku 2025 do 30 proc., a do
roku 2050 – do 33 proc. Obecnie współczynnik ten wynosi 29. Wyższy jest w
Niemczech i w Austrii, a niższy – np. w Hiszpanii, we Włoszech i w
Grecji.
Krajowy Program Zwiększania Lesistości przewiduje zalesienie do
roku 2020 – 700 tys. ha. Będą dominowały zalesiania gruntów prywatnych, gdyż
lasy państwowe wykorzystały na zalesienie grunt przekazywany przez Agencję
Własności Rolnej Skarbu Państwa – powiedział
Gapanowicz.
Polska, przystępując do Unii, spodziewa się unijnych
pieniędzy na wsparcie zalesiania gruntów prywatnych. Ze wstępnych szacunków
wynika, że rocznie zalesionych ma być 15 tys. ha obecnych terenów rolnych.
Rolnicy przez kilkanaście lat otrzymywaliby równowartość utraconych dochodów z
rolnictwa. Rząd opracowuje ustawę, która określiłaby sposób finansowania
zalesiania gruntów prywatnych.
W większości państw wchodzących do Unii
Europejskiej (lasy czeskie i słowackie zostały w znacznej części sprywatyzowane)
dominują lasy państwowe, a na te Unia nie przeznacza swoich
funduszy.
Polskie lasy od lasów innych państw europejskich odróżnia z
jednej strony ich bioróżnorodność i naturalność, a z drugiej przystosowanie dla
turystów: ścieżki, szlaki, izby turystyczne – wylicza rzecznik
Przedsiębiorstwa Lasy Państwowe Waldemar Tomkiewicz. – W polskich lasach jest
to, czego w UE już nie ma; ogromna różnorodność wszystkiego: drzew, roślin,
motyli oraz niedźwiedzie, żaby, wilki – dodał
Tomkiewicz.
Główny Konserwator Przyrody prof. Ewa Symonides wymienia lasy
śródpolne, oczka śródpolne, torfowiska. Mamy 60 typów naturalnych zbiorowisk
leśnych o najbardziej zróżnicowanym składzie gatunkowym w Europie; mamy 350
bizonów w samej Puszczy Białowieskiej, ptaki – powiedziała
Symonides.
Po przystąpieniu do UE kilkanaście procent powierzchni Polski
zostanie objętych ochroną w ramach unijnego programu "Natura 2000" dotyczącego
europejskiej sieci obszarów najcenniejszych przyrodniczo.
Prócz 22
parków narodowych, 72 parków krajobrazowych i ponad 500 rezerwatów przyrody
ochroną zostaną objęte bogate przyrodniczo doliny, fragmenty rzek i terenów
rolnych. Lista tych obszarów jest przygotowywana w Ministerstwie
Środowiska.