Uprawa winorośli ma dziś przede wszystkim charakter amatorski. Większość nasadzeń stanowią przydomowe plantacje składające się z kilku przypadkowo wybranych krzewów, zazwyczaj źle ciętych, nienawożonych, o trudnych do ustalenia odmianach. Często są to mieszańce amerykańskie, co prawda o dużej odporności na choroby, ale o owocach galaretowatych, o miernym smaku, z tzw. lisim aromatem, późno dojrzewających, niewiele wartych również dla przetwórstwa. Można traktować je jako ozdobno-użytkowe. W uprawach pod osłonami dominuje Skarb Panonii – odmiana wrażliwa na mróz i choroby, inne odmiany stanowią margines.*
Nakreślony obraz odzwierciedla stan naszego winoroślarstwa. Patrząc realnie na możliwości produkcyjne i zapotrzebowanie rynku na wina i winogrona – jest to stan zerowy.
Sytuacja gospodarczo-społeczna sprzyja temu, by zacząć rozwijać towarową uprawę winorośli. Widzimy dwa główne kierunki rozwoju: uprawę odmian deserowych pod osłonami (przede wszystkim w nieogrzewanych namiotach) oraz wczesnych odmian przerobowych z przeznaczeniem na wina.
Ponieważ w tej dziedzinie jesteśmy w punkcie wyjścia, należy szukać dróg rozwoju, które pozwolą na rozwijanie produkcji metodami ekologicznymi, a więc tańszymi, zdobywającymi coraz większe uznanie u konsumentów. Tu tkwi szansa, że do tego samego celu (produkcja ekologiczna) możemy iść "na skróty", gdy inni muszą likwidować winnice z odmian często "uświęconych" wielowiekową tradycją.
O skali zapotrzebowania na winogrona deserowe niech świadczy import (100 tys. ton rocznie). Jednocześnie należy rozwiać kilka mitów. Otóż winogrona importowane, szczególnie o bardzo dużych jagodach, w krajach śródziemnomorskich okrywane są folią dla zabezpieczenia przed wpływami atmosferycznymi. Odmiany te wywodzące się z gatunku Vitis vinifera, wymagają intensywnej ochrony przed chorobami grzybowymi (podobnie jak Skarb Panonii).
Kierunkiem, który zaczęliśmy wdrażać w uprawie pod osłonami, jest preferowanie odmian mieszańcowych, w większości wyhodowanych w instytutach winoroślarskich byłego ZSRR, gdzie podstawowym kierunkiem selekcji była odporność na mróz i choroby przy zachowaniu doskonałych walorów smakowych. Dysponujemy dziś zestawem takich odmian dojrzewających od sierpnia do października.
Najpóźniejsze znakomicie nadają się do przechowywania nawet do 6 miesięcy. Pozwala to konkurować z drogim, w okresie zimowym, winogronem importowanym z RPA czy Chile (luty – 15 zł/kg). Drugim, chyba równie istotnym, czynnikiem jest możliwość upraw odmian ciemnych, rzadko importowanych, droższych, znacznie bardziej wartościowych pod względem dietetycznym. Producenci mogliby otrzymywać certyfikat produktu ekologicznego, co deklarują przedstawiciele Ekolandu. Takiego świadectwa nie mają winogrona z importu.
Jeśli chodzi o stronę ekonomiczną (uprawy z nieogrzewanych namiotów), to przy plonie 4 kg/ metr kwadratowy i cenie 4 zł/kg wartość produkcji z namiotu wynosi około 3 tys. złotych. Koszt produkcji nie przekracza 1tys.złotych, czyli zysk, począwszy od trzeciego roku prowadzenia uprawy wynosi 2 tys. zł. Opłacalność może wzrosnąć po wejściu do Unii Europejskiej, gdyż tamtejsi producenci utracą prawo do dopłat za eksport poza granice Unii. Obecnie winogrona we Włoszech, latem, są droższe niż w Polsce!
W obecnej sytuacji dla potencjalnych producentów win wydaje się rozsądne zakładanie małych, 5-10 arowych plantacji z odmian przerobowych. Stanowiłyby one doskonałe mateczniki do powiększania plantacji. Wiele osób poszukuje win regionalnych, ekologicznych, dosładzanych miodem (były one tradycyjnym trunkiem produkowanym w okręgu wareckim w siedemnastym i osiemnastym wieku). Stwarza to warunki do tworzenia nowych produktów opracowanych pod zapotrzebowanie konsumentów, nie obarczonych tradycją, co nie znaczy, że gorszych czy mniej wartościowych pod względem dietetycznym.
Reasumując, można powiedzieć, że winorośl przy umiejętnym podejściu do jej uprawy, może stać się rośliną, która ma szansę dać satysfakcjonującą pracę i źródło utrzymania dla tysięcy rodzin. Możliwość ekologicznej produkcji winogron i win, kiedy konsument takiego produktu poszukuje, jest dodatkowym argumentem, by skorzystać z niepowtarzalnej szansy.
*Autor artykułu – Leszek Telatyński jest przewodniczącym Sekcji Winoroślowej Sadowników Polskich. Dla zainteresowanych podajemy nr telefonu: (076) 846-15-02 (red)