Wiesław Kaczmarek uważa, że raport NIK dotyczący prywatyzacji Polmosu Wrocław "Wratislavia" jest nierzetelny.
Ustawa o biopaliwach była pisana pod konkretną firmę i konkretną
transakcję – uważa poseł PO Jan Rokita. Jego zdaniem wraz ze sprzedażą
przez Skarb Państwa Kompanii Spirytusowej "Wratislavia" firmie Bartimpex
sprzedane zostały najważniejsze artykuły tej ustawy. Były minister skarbu
Wiesław Kaczmarek, który zarzucił raportowi NIK nierzetelność, a posłowi Rokicie
złą wolę, uważa, że te zarzuty są kompletnie
bezpodstawne.
Wrocławska "Wratislavia" jest od ubiegłego roku
firmą w pełni kontrolowaną przez Bartimpex, czyli firmę jednego z najbogatszych
Polaków – Aleksandra Gudzowatego. Powołując się na raport NIK, poseł
Platformy Obywatelskiej ujawnił, że przy zakupie 85 procent akcji "Wratislavii"
Bartimpex zobowiązał się do przeznaczenia dodatkowo 12 milionów złotych na
inwestycje w tej firmie. Ale – jak mówił poseł Rokita –
uzależniono wykonanie tej umowy od przeprowadzenia w Sejmie bardzo precyzyjnych
- dokładnie dziewięciu punktów ustawy o
biopaliwach.
Mnie się nasuwa dość oczywisty związek
pomiędzy tą sprawą a sprawą afery Rywina i sprzedaży ustawy o radiofonii i
telewizji. Pojawia się także tutaj jakaś uprzywilejowana firma, która w trybie
pewnego porozumienia z rządem ma uzyskać precyzyjnie określone zapisy
ustawowe – powiedział Jan Rokita. Dlatego Platforma Obywatelska
zwróciła się do marszałka Sejmu, by natychmiast wstrzymał prace nad ustawą o
biopaliwach do czasu wyjaśnienia sprawy.
Marszałek Sejmu
Marek Borowski zadecyduje o losach ustawy o biopaliwach zaraz po zapoznaniu się
z analizami, które zlecił ekspertom. Poprosiłem o opinię prawną w tej
sprawie. Tę opinię prawną powinienem otrzymać dzisiaj lub jutro i na podstawie
tego dopiero podejmę decyzję – powiedział
Wiesław
Kaczmarek uważa, że raport NIK dotyczący prywatyzacji Polmosu Wrocław
"Wratislavia" jest nierzetelny. Posłowi Janowi Rokicie były minister skarbu
zarzuca złą wolę w formułowaniu oskarżeń o sprzedaż najważniejszych artykułów
ustawy biopaliwowej wraz z Polmosem. Teza Rokity jest fałszywa. Trzeba
rozgraniczyć dwa różne pakiety prywatyzacyjne: pakiet Skarbu Państwa, a więc
sprzedaży akcji prywatyzowanej spółki inwestorowi, od pakietu inwestycyjnego, w
którym inwestor zobowiązuje się do inwestowania swoich pieniędzy w kupionej
przez siebie firmie - powiedział.
Według Kaczmarka,
nabywca Kompanii Spirytusowej "Wratislavia" (Polmos Wrocław), czyli firma
Bartimpex Aleksandra Gudzowatego, a ściślej jej spółka zależna Brasco, wywiązują
się z umowy prywatyzacyjnej. Regularnie płacą raty za zakup akcji i dotąd
zainwestowały w Polmosie prawie 11 mln zł (z 12 deklarowanych w umowie
prywatyzacyjnej).
Bartimpex spełnił wszystkie warunki
zakupu akcji spółki „Wratislavia”, zapisane w umowie prywatyzacyjnej, a jej
zakup nie był w żaden sposób uzależniony od przygotowywanych ustaw dotyczących
rynku biopaliw – oświadczył Aleksander Gudzowaty. Szef Bartimpexu
mówi, że dla niego to, czy ustawa o biopaliwach wejdzie w życie, czy nie, nie ma
żadnego znaczenia.
Zdaniem Marka Sawickiego z PSL ustawa o
biopaliwach jest potrzebna polskiemu rolnikowi. Natomiast, jego zdaniem, jeśli
istnieją wątpliwości z nią związane to – jak powiedział – właśnie
po to jest parlament, po to są zapytania do rządu, żeby posłowie zanim
zagłosują, wiedzieli dokładnie, co jest w umowie, co jest w ustawie i za czym
się opowiadają.
Poprzednią ustawę o
biopaliwach zawetował prezydent. Projekt rządowy w założeniu uwzględnia
wszystkie zastrzeżenia prezydenta. Trzecie czytanie i głosowanie ustawy o
biopaliwach zaplanowano na czwartek.