Drobne skaleczenia, zwichnięcia zdarzają się wszędzie, ale gospodarstwo rolne, w którym są zwierzęta, odbywa się produkcja, funkcjonują maszyny stwarza więcej takich zagrożeń.
Rola gospodarza w zminimalizowaniu tych niebezpieczeństw jest istotna. Sposobem jest dokładna analiza sytuacji w gospodarstwie, wyeliminowanie potencjalnych możliwości zagrożeń, wszystko w myśl haseł: zamknij, uporządkuj, zabezpiecz, nakryj, umieść tabliczkę ostrzegawczą.
Antidotum jest tutaj zapobiegliwość: sprawdzian balustrad na balkonach i schodach; instalacja odpowiedniego oświetlenia o małej mocy na klatkach schodowych, które powinny być oświetlone również w nocy; kontrola instalacji elektrycznej przy jednoczesnej pracy wszystkich urządzeń w gospodarstwie.
Warto odbyć kurs pierwszej pomocy – umiejętności na nim zdobyte mogą okazać się przydatne nie tylko dla gości oraz ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej (to nie jest kosztowne).
Koniecznością jest apteczka, umieszczona w widocznym miejscu i regularnie uzupełniana, sprzęt przeciwpożarowy oraz zamki w drzwiach do pokoi gościnnych, w wejściu głównym, garażach i bramie, zabezpieczające przed ewentualną kradzieżą.