Rozmawialiśmy ze Stanisławem Kalembą

Czy trudno być ministrem rolnictwa ?

Stanisław Kalemba: - Ja uważam, ze jest to odpowiedzialna funkcja taj jak każdego ministra. Resort rolnictwa ma swoją specyfikę, na pewno nie łatwą bo Wspólna Polityka Rolna , w której teraz uczestniczymy to najbardziej rozbudowa polityka ze wszystkich. W związku z tym jest mnóstwo uregulowań poszczególnych rynków np. jeśli chodzi o płatności bezpośrednie ,czy działania inwestycyjne. Ja już prawie od dwudziestu dwu lat funkcjonuje w Sejmie. Zawsze byłem członkiem Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Komisji Integracji Europejskiej czy po akcesji Komisji do spraw Unii Europejskiej i cały czas w tych komisjach funkcjonuje . Z mojego parlamentarnego doświadczenia wynika , że polowa rozporządzeń , dyrektyw czy uregulowań dotyczy właśnie wsi i rolnictwa. Wszystko co dotychczas robiłem związane z pełnieniem funkcji publicznych traktuje jako służbę i obecnie jako minister chce służyć Polsce, wsi i rolnictwu bo konstytucyjnie za to odpowiadam. To powód do dumy aby być Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w państwie , które jest jednym z największych producentów żywności. Warto służyć polskiemu rolnictwu i rolnikom i jestem przekonany, że polska wieś , rolnictwo i cały sekto rolno – spożywczy jest i będzie nadal mocnym filarem polskiej gospodarki.

Toczą się obecnie w Brukseli negocjacje dotyczące przyszłości Wspólnej Polityki rolnej ( w latach 2014 – 2020). Jakie są nasze priorytety negocjacyjne ?

Stanisław Kalemba: - Podczas posiedzenia Rady Ministrów Rolnictwa Unii Europejskiej (w marcu bieżącego roku), w którym aktywnie uczestniczyłem zrealizowane zostały wszystkie zakładane przez nasz rząd priorytety negocjacyjne. Wśród najważniejszych dla Polski postanowień wypracowanego kompromisu znalazły się zagadnienia związane z płatnościami bezpośrednimi, wsparciem rozwoju obszarów wiejskich, a także wspólnej organizacji rynków rolnych. Prosty , akceptowany system płatności bezpośrednich SAPS, który był negocjowany najbardziej zdecydowanie przez Polskę , został uzgodniony do 2020 roku. Utrzymano dla rolników, mieszkańców wsi, przedsiębiorców dofinansowanie inwestycji do 50 % włącznie z województwem mazowieckim. Utrzymano kwoty cukrowe do 2017 roku. Bez stanowczego stanowiska Polski byłoby to niemożliwe. Ponadto ustalono, że w ramach płatności bezpośrednich będzie można wypłacać część płatności ( 12 % koperty krajowej) w powiązaniu z produkcją. Ten postulat miał wielu zdecydowanych przeciwników wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Osiągnęliśmy sukces. Możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Stawia Pan na spółdzielczość, na odrodzenie spółdzielczości rolniczej widząc w rozwoju tego kierunku przyszłość polskiego rolnictwa. Jakie zatem działania podejmuje resort rolnictwa aby w naszym kraju powstawało coraz więcej spółdzielni rolniczych czy grup producenckich ?

Stanisław Kalemba: - Uważam , ze na tym polu mamy jeszcze wiele do zrobienia. Szczególnie , że nadal w naszym kraju mamy bardzo dużo drobnych producentów rolnych, którzy aby lepiej mogli funkcjonować muszą się zorganizować w spółdzielnie czy grupy producenckie. Wiemy przecież , że tam gdzie branża jest zorganizowana w spółdzielczość to sobie dobrze radzi co najlepiej widać na przykładzie branży mleczarskiej. W odróżnieniu od mleczarstwa nie ma spółdzielczości np. hodowli trzody chlewnej, w której Polska na takie piękne tradycje. Szkoda, być może dobre zorganizowanie się hodowców uratowałoby ten sektor produkcji rolniczej przed zapaścią. Odrodzenie się rolniczej spółdzielczości może być ogromna szansą na dalszy rozwój dla wszystkich małych gospodarstw , których najwięcej znajduje się obecnie w południowo – wschodniej Polsce. Dlatego aby tym tematem zając się systemowo i dotrzeć do rolników 15 kwietnia powstał w MR i RW wydział do spraw spółdzielczości. Jak dotąd w Polsce nie było projektu rządowego jeśli chodzi o spółdzielczość, a uważam , że jest to jedna z wielkich , niewykorzystanych możliwości i nie bardzo moim zdaniem elity rządowe zdają sobie z tego sprawę. Wymaga to jednak ogromnej pracy organicznej, szkoleń, zmiany świadomości jeśli chodzi o samych rolników. Doktor Franciszek Stefczyk – jeden z najbardziej znanych działaczy spółdzielczych w naszych kraju stwierdził , że ,,miejscowy pieniądz powinien trafiać do miejscowych spółdzielni na miejscowe potrzeby. I całkowicie się z nim zgadzam. Szkoda, aby pieniądze rolników wypływały na zewnątrz. Powinny krążyć w środowisku i pomagać rozwiązywać w nim wszystkie sprawy. Spółdzielczość rolnicza w naszym kraju ma duże możliwości i będę starał się jako minister jej rozwój wspierać.

Co trzeba zrobić , aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali ze wsi i przejmując ,,ojcowiznę’’ kontynuowali tradycje polskiej wsi w produkcji zdrowej żywności ?

Stanisław Kalemba: - Jest to problem ogólnoeuropejski , a nawet światowy, że część wiosek pustoszeje bo młodzi ludzie wyjeżdżają do miast. O tym mówi się w Brukseli i szuka się skutecznej recepty aby ten proces zahamować . Dlatego w nowym Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich ma być kontynuowane działanie ,,Młody rolnik’’, więcej pieniędzy ma też być przeznaczonych na inwestycje czy modernizacje gospodarstw . Uważam, że młodych rolników trzeba wspierać różnymi działaniami. Warto stawiać na młodych rolników bo oni stanowią o przyszłości wsi polskiej. Od młodych rolników będzie zależała przyszłość polskiego rolnictwa, całego sektora rolno – spożywczego. Rolnictwo jest bowiem wielkim skarbem dla Polski i moim zdaniem ten sektor gospodarki będzie decydował o rozwoju gospodarczym i cywilizacyjnym.