Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rozmawialiśmy z Józefem Grotem, właścicielem Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Grot

24 grudnia 2015


ZPM Grot powstały ponad 23 lata temu. W jaki sposób, na przestrzeni lat, rozwijała się firma i rozszerzał się jej asortyment?

Józef Grot: - Obecnie jesteśmy najnowocześniejszym zakładem branży przetwórstwa mięsnego w województwie łódzkim. Firma cały czas rozwija się w sposób stały i dynamiczny. Pamiętam rok 1999 kiedy stanął nowoczesny, jak na tamte czasy, obiekt o zdolności produkcyjnej 20 ton na dobę. Wówczas uważaliśmy, że to ogromny sukces i cieszyliśmy się z naszej oferty handlowej liczącej 140 produktów. Po czterech latach działalności zakładu, przy dynamicznie rozwijającej się produkcji, okazało się, że powinniśmy dokonać kolejnej rozbudowy i modernizacji. Wtedy dostosowaliśmy zakład pod względem technicznym i sanitarnym do wymogów Unii Europejskiej. Prace zakończono w lipcu 2004, a zdolności produkcyjne mięsa i jego przetworów wzrosły do 50 ton/dobę, czyli ponad dwukrotnie! Teraz naszym oczkiem w głowie jest otwarty na początku 2012 roku nowy obiekt Oddział Żywności Wygodnej, zajmujący się produkcją pierogów, krokietów, kotletów oraz sałatek i surówek. Decyzja o uruchomieniu nowej części zakładu była podyktowana m.in. zmianą przyzwyczajeń i stylu życia Polaków oraz widocznym zwiększeniem zapotrzebowania na gotowe wyroby kulinarne. Seria „Gotowy obiad na Twój stół” powstała trochę pod presją konsumentów, którzy wymogli na nas nie tylko dobre wędliny, ale i dania gotowe. Szkoda, że na razie tylko te pierwsze można certyfikować w systemie QAFP.



Wspomniał Pan Prezes o Systemie Gwarantowanej Jakości Żywności QAFP, który od około roku posiadacie. Warto było przejść drogę certyfikacji?

Józef Grot: - Istnieje wiele systemów zarządzania jakością i bezpieczeństwem żywności. Każdy z nich, wdrożony i funkcjonujący w zakładzie, podnosi wizerunek firmy oraz bezpieczeństwo i jakość sprzedawanych produktów. Jako przedsiębiorstwo z rodzinnymi tradycjami dbamy o to, co polskie. Dlatego też QAFP, jako polski Systemem Gwarantowanej Jakości Żywności regulujący nową jakość na rynku produktów mięsnych w Polsce, jest dla nas tak ważny. Obecnie w naszych placówkach poza oznakowaniem produktu etykietą QAFP prowadzone są także degustacje wyrobów sygnowanych tym znakiem, a osoby dokonujące zakupu są informowane o zaletach wyrobów z logo QAFP i ich walorach smakowych. W mojej ocenie są to bardzo skuteczne działania wymuszające na klientach baczne przyglądanie się temu, co kupują na swój własny stół, dla siebie i swoich bliskich. Wdrażajmy wszyscy w życie zasadę – wiem, co jem.



Dlaczego kierują się Państwo w stronę jakości? Czy to szansa na osiągnięcie konkurencyjności firmy?

Józef Grot: - Od jakości żywności w dużym stopniu zależy nasze zdrowie. Jakość żywności to też jakość naszego życia. Patrząc przez pryzmat samego siebie jako konsumenta, wiem, że najważniejszą cechą, której oczekuję od nabywanej żywności jest właśnie jakość i bezpieczeństwo. I z pewnością nie jestem w tym przekonaniu osamotniony. Współczesny konsument zdecydowanie zaczyna przywiązywać wagę do tego, co ma na talerzu. My to zauważyliśmy już dawno, stąd nasza dbałość o jakość wyrobów i ciągłe doskonalenie systemu zarządzania bezpieczeństwem żywności. Są jednak takie firmy, które nie wierzą, że jakość daje zarobić, bo liczy się tylko cena. Sądzę, że te firmy w najbliższym czasie przegrają i znikną z polskiego rynku. Zostaną te przedsiębiorstwa, które stawiają na jakość, wiedząc, że to gwarancja bycia konkurencyjnym.



Ile obecnie posiadają Państwo sklepów? Jak wygląda sprzedaż produktów ze znakiem QAFP? Które są najpopularniejsze?

Józef Grot: - Posiadamy łącznie ponad 60 placówek rozmieszonych w województwie: łódzkim, mazowieckim oraz opolskim. Są to zarówno sklepy firmowe, jak i franczyzowe. A dokładne adresy placówek znajdują się na naszej internetowej stronie firmowej. Patrząc na wyniki sprzedażowe zauważamy, że z miesiąca na miesiąc zwiększa się popyt na wyroby ze znakiem QAFP. Największy wzrost sprzedaży uzyskaliśmy zaraz po wprowadzeniu oznakowania na początku wdrożenia systemu. A przykładowo, w ostatnim tylko miesiącu odnotowaliśmy wzrost sprzedaży kabanosów z gęsiną prawie o 25%, a wędzonki z beczki - ok. 15%. Obecnie trwa sezon grillowy, stąd widzimy bardzo duże zainteresowanie klientów certyfikowanymi produktami grillowymi, tj. kaszanka oraz kiełbasa grotowska. Patrząc na dane sądzę, że popyt na te produkty zdecydowanie przewyższy wzrost sprzedaży, którą odnotowaliśmy dla kabanosów certyfikowanych w systemie QAFP.



Czy zamierzają Państwo rozszerzyć asortyment produktów ze znakiem QAFP?

Józef Grot: - Oczywiście! Przystąpiliśmy do Systemu pod koniec ubiegłego roku, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. W tym okresie skupiliśmy się bardzo na produkcji dań wigilijnych, z których jesteśmy bardzo dumni, bo z roku na rok coraz częściej goszczą na polskich, tradycyjnych stołach (uszka wigilijne, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grochem, a nawet makiełki). Nie mieliśmy za bardzo czasu na inne dodatkowe prace, więc zgłosiliśmy do audytu jedynie kilka wyrobów i obecnie posiadamy znak QAFP tylko dla 7 naszych produktów. Jest to stosunkowo niewielka ilość patrząc na naszą szeroką gamę asortymentową. Dlatego też w tym roku do certyfikacji chcemy zgłosić kolejne nasze produkty dążąc do jeszcze lepszej identyfikacji firmy z Systemem Gwarantowanej Jakości Żywności QAFP. Mało tego, namawiamy twórców QAFP na rozszerzenie systemu o produkty mączne. Mamy nadzieję, że kiedyś oprócz wędlin będziemy certyfikować słynne już na całą Polskę nasze pierogi z serem, naleśniki - autentycznie smażone ręcznie na patelni, czy placki ziemniaczane - nie z suszu jak to jest ogólnie na rynku, a z tartych ziemniaków i nie z suszonej, a z prawdziwej cebuli. Te produkty naprawdę zasługują na certyfikację. A nasi rodacy na dobrą, bezpieczną, polską żywność!



Czy swoje wyroby ze znakiem QAFP sprzedają Państwo tylko w sklepach firmowych czy również w sieciach?

Józef Grot: - Na tę chwilę produkty ze znakiem QAFP widoczne są w naszych sklepach firmowych w Łodzi, a także w sklepach w Bełchatowie, Radomsku czy Sieradzu. Ekspansja naszych sklepów sprawia, że klienci mogą także zapoznać się z produktami QAFP w sklepach w Warszawie czy Opolu. Ze względu na dużą ilość produktów w sieciach handlowych, ich różnorodną jakość, a także cenę, rozpowszechnienie naszych produktów QAFP w sieciach handlowych stanowi niełatwe wyzwanie. Do tej pory kupcy wymagali od nas atrakcyjnej ceny, a jakość kosztuje. Nie chcieliśmy jej pogarszać zastępując wsad mięsny dodatkami do żywności, stąd nie byliśmy w stanie zejść do oczekiwanego pułapu cenowego. Markę GROT budowaliśmy przez lata, a polityka jakości towarzyszyła nam od początku. Takie systemy są wręcz dla nas stworzone. Cieszymy się, że obecnie polityka w sieciach zmienia się z taniej na bezpieczną i smaczną. Powiem więcej – dziś trwają negocjacje handlowe w tym zakresie.



Jak przekonałby Pan konsumentów do tego, aby wybrali właśnie wyroby ZPM Grot ze znakiem QAFP?

Józef Grot: - Jak powiedziałem wcześniej - wyroby certyfikowane w Systemie QAFP wnoszą nową jakość na rynku produktów mięsnych. Swoją wyjątkowość opierają na zapewnieniu jakości i bezpieczeństwie żywności ściśle określoną w zeszytach branżowych. System dokładnie precyzuje z jakiego surowca mogą być produkowane wyroby wędliniarskie. Zakazuje stosowania ogólnie powszechnych w branży mięsnej dodatków, takich jak np. glutaminian sodu, karagen czy też substancji wiążących wodę i zwiększających wydajność produktów. Wyroby certyfikowane znakiem QAFP swoją wyjątkowość opierają na właściwie dobranym surowcu oraz dodatku tylko naturalnych przypraw, co sprawia, że są nie tylko smaczne, ale zachowują cechy produktów jakie pamiętamy z przed lat. Myślę, że to co jest do zrobienia, to uświadamianie klientowi co oznacza , że produkt jest objęty gwarancją systemu QAFP. Jeśli już tą wiedzę będzie posiadał, sam poszuka tych produktów wymuszając ich sprzedaż nawet w sieci. Polacy zasługują na to by jeść dobrze ale i mądrze. Cieszę się, że podejmujecie Państwo tę wspaniałą inicjatywę na swoich łamach i bardzo za to dziękuję. To dbałość o polski przemysł ale i o zdrowie nas wszystkich. Produkty QAFP to takie światełko w tunelu po tych wszystkich aferach w przemyśle mięsnym. Konsument jest informowany o tym co złe, ale uczciwe jest również informowanie go o dobrych stronach przemysłu mięsnego. Osobiście podpisuję się obiema rękami pod systemem QAFP.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Węgry sprawują prezydencję w Radzie do grudnia 2024 r. włącznie a tekst ten będz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę