OPOLAGRA_2025

KTO nie wymaga, ten szkodzi rolnikom

17 maja 2005

Ze Szczepanem Skomrą - posłem, prezesem Spółdzielczej Mleczarni SPOMLEK rozmawia Wiesław Nogal. KTO nie wymaga, ten szkodzi rolnikom


- Jest pan członkiem Komisji Porozumiewawczej ds. Mleka i członkiem Sejmowej Komisji Rolnictwa. A więc osobą dobrze poinformowaną między innymi w sprawach kwot mlecznych. Czy to prawda, że już skończyła się krajowa rezerwa kwoty mlecznej i rolnicy są skazani jedynie na zakup za gotówkę od sąsiadów?
Nieprawda. Ale zanim to wyjaśnię, muszę powiedzieć, że już nie jestem członkiem Komisji Porozumiewawczej ds. Mleka. Władze Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich odwołały mnie z jej składu, powołując na moje miejsce przewodniczącą rady nadzorczej OSM w Białej Podlaskiej. Życzę pani przewodniczącej sukcesów zarówno w spółdzielni, jak i w Komisji.


- Jakie były powody odwołania?
Nie wiem, nie otrzymałem jeszcze na piśmie żadnej decyzji w tej sprawie. Mam jednak poczucie, że te kilka lat mojej działalności w Komisji dobrze przysłużyło się polskiemu mleczarstwu. Dzięki opinii Komisji minister rolnictwa wydał korzystne dla rolników przepisy dotyczące zasad podziału krajowej rezerwy.


- Wracajmy zatem do kwestii kwot mlecznych.
Kwota krajowa razem z rezerwą dają prawo produkcji 8,5 mln ton mleka. Skup w 2004roku wyniósł nieco ponad 8 mln ton. A zatem nie wszystkie gospodarstwa wykorzystały przydzieloną kwotę. Agencja Rynku Rolnego prowadzi bieżącą ewidencję kwot i pilnuje, aby niewykorzystane kwoty wracały do ogólnej puli krajowej. Wiadomo bowiem, że gospodarstwa produkujące poniżej 70 procent przydzielonej kwoty muszą zwracać niewykorzystaną część. Ustawa określa termin rozliczenia się z kwot i myślę, że do końca I półrocza ARR będzie już miała precyzyjne informacje o kwotach, które wróciły do niej i będę ponownie przydzielane gospodarstwom.


- A zatem dopiero w II półroczu rolnicy mogą liczyć na przydział kwoty z rezerwy ARR?
Nie wcześniej. Nie spodziewajmy się jednak dużych ilości, bo przecież większość z krajowej puli została już rozdysponowana. Agencja Rynku Rolnego ma dwa źródła tworzenia rezerwy krajowej: 5 procent kwot będących w sprzedaży na wolnym rynku i niewykorzystane kwoty, które wracają do Agencji.


- Pozostaje zatem jeszcze możliwość zakupu kwot na wolnym rynku...
Gospodarstwa, które nie dostosują się do wymagań unijnych będą musiały zrezygnować z produkcji mleka, powstanie więc pewna pula wolnych kwot na rynku. I to jest szansa dla gospodarstw rozwijających się, inwestujących w produkcję mleka - ale już zgodnie ze standardami unijnymi. Teraz jest już ostatni sygnał do rozpoczęcia tych inwestycji i skorzystanie z pomocy unijnych funduszy. Myślę o Sektorowym Programie Operacyjnym, z którego można otrzymać dotacje na inwestycje w gospodarstwach. Cieszy się on dużym zainteresowaniem i trzeba się spieszyć, bo niedługo mogą się skończyć pieniądze, tak jak skończyły się na premie dla młodych rolników.

 
- Czasu na dostosowanie tych gospodarstw zostało niewiele - zaledwie 2 lata.
Mniej niż dwa lata. Mamy już prawie połowę 2005 roku. A w 2007 roku gospodarstwa muszą spełniać wszystkie wymagania weterynaryjne i inne, bo w przeciwnym razie stracą dopłaty bezpośrednie. Dlatego już dzisiaj musimy głośno przestrzegać rolników: nie dajcie się nabierać tym wszystkim, którzy nie wymagają od was żadnych inwestycji w oborach, którzy mówią, że kupią mleko niezależnie od warunków weterynaryjnych w gospodarstwach . Kto nie wymaga, ten szkodzi rolnikom. W 2007 roku okaże się kto miał rację, ale będzie za późno.


- Zna pan takie mleczarnie, gdzie nie wymaga się jakości mleka i przygotowania gospodarstw do norm unijnych?
Na takie złudne obietnice dali się nabrać nawet niektórzy dostawcy do SPOMLEKU. Wybrali OSM w Łukowie, czy też zakład mleczarski LAKTOPOLU w Łosicach, choć tam płacą mniej niż my za dobrej jakości mleko. Rolnicy jednak przeszli do tych mleczarni, bo one nie wymagają żadnych inwestycji w oborach i gospodarstwach ani pracy nad jakością.

- Czy na skutek tych przejść SPOMLEK kupuje teraz mniej mleka?
Mleka skupujemy więcej. W 2004 skupiliśmy około 130 mln litrów. W bieżącym roku wzrost skupu jest zaplanowany na 8 procent, ale będzie ponad 10-procentowy. Oceniam to na podstawie zapasów pasz z ubiegłego roku i masowych zakupów jałowic. Wszyscy nasi dostawcy z pomocą Wydziału Surowcowego, którym kieruje pani Joanna Dośpiał, w terminie złożyli wnioski o przydział kwoty z rezerwy. Już wielu otrzymało pozytywne decyzje i spokojniej zwiększa produkcję. Inni dokupują kwoty na wolnym rynku. Ruch jest więc duży, bo rolnicy otrzymują niezłą cenę za mleko i widzą w tym kierunku przyszłość dla swoich gospodarstw. Nasza spółdzielnia pomaga tym, którzy chcą zwiększać produkcję i dostosowywać gospodarstwa do norm unijnych. Między innymi udziela nieoprocentowanych kredytów na zakup jałówek z najlepszych hodowli europejskich.


- Ilu rolników skorzystało z tej formy pomocy?
Wszyscy, którzy chcieli skorzystać. W sumie pomogliśmy w zakupie około 1500 jałówek. I to juz przynosi efekty w postaci zwiększonej wydajności, mniejszych kłopotów z mastitis i wyższej zawartości białka. Zmienia się rola Wydziału Surowcowego SPOMLEKU. Coraz mniej kłopotów mają nasi dostawcy z chorobami krów, z jakością mleka. Teraz głównym zadaniem jest pomoc w zwiększeniu efektywności gospodarstw. Często zamiast powiększania stada wystarczy wymiana krów i poprawa żywienia. Instruktorzy nasi pomagają więc rolnikom we wprowadzeniu nowych programów żywieniowych opartych na zbilansowanych dawkach. Efekty już są odczuwalne, średnia wydajność krów naszych dostawców sięgnęła 5,5 tysiąca litrów. Ale nie zapominajmy, że nadal są tu ogromne rezerwy i zrobimy wszystko, aby średnia wzrosła do 8 tysięcy litrów. To czysty zysk dla rolników, a dla mleczarni więcej mleka z jednego gospodarstwa, co oznacza mniejsze koszty skupu.

- Minął rok naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Jak wypada ocena korzyści i strat?
Od maja do listopada była bardzo dobra koniunktura, wysokie ceny, duże zamówienia. I dobry kurs euro. Eksport rósł bardzo szybko, korzystała na tym cała branża mleczarska i całe rolnictwo. Unia Europejska, aby przyhamować napływ polskiej żywności na swój rynek, zdewaluowała euro - przez co eksport stał się dla Polski mniej opłacalny. Od listopada zyski z eksportu są minimalne. Polscy producenci wysyłają na unijny rynek znacznie mniej żywności. A pamiętajmy, że dla każdego kraju eksport jest motorem napędzającym gospodarkę. W tym czasie Rosja wstrzymała import naszych artykułów mleczarskich i mięsnych. Dopiero kilka tygodni temu przywróciła prawo eksportu zakładom, które uzyskały pozytywną ocenę rosyjskich inspekcji weterynaryjnych. Ogromna ilość żywności zamiast na eksport trafiła na rynek krajowy. Ceny zbytu spadły, więc nic dziwnego, że mleczarnie obniżały ceny skupu mleka. Surowiec stanowi od 60 do 70 procent wszystkich kosztów produkcji.

- Dolar i euro nadal są tańsze niż przed rokiem.
Z tego powodu ten rok zapowiada się na bardzo trudny. Nie wzrosną dochody ani w mleczarniach ani w gospodarstwach rolnych . Trudniej więc będzie finansować inwestycje. Bardzo ważną rolę odegrają więc fundusze pomocowe.

- Jako eksporter na rynki pozaunijne SPOMLEK korzysta jednak z dopłat z budżetu Unii Europejskiej.
Te dopłaty są coraz niższe i co roku będą maleć, aż znikną około 2013 roku.

- Jest więc pan pesymistą co do rozwoju branży mleczarskiej?
Jestem rozczarowany, bo nie tego spodziewałem się, co mam dzisiaj. W gospodarstwach rolników rosną koszty, drożeje paliwo, maszyny, inne środki do produkcji. Dochody natomiast już nie rosną, przeciwnie - maleją. Trudno obiecywać też stały wzrost cen skupu mleka, bo doszliśmy w naszym przypadku do poziomu Holandii czy Niemiec. W tamtych starych krajach Unii Europejskiej rolnicy korzystają jednak ze 100-procentowych dopłat , a u nas o połowę niższych. Branża mleczarska ponosi ogromne koszty modernizując w przyspieszonym tempie zakłady przetwórcze. Bez opłacalnego eksportu będzie nam coraz trudniej.


- Dziękuję


POWIĄZANE

Wczoraj rozpoczęło się czerwcowe posiedzenie Parlamentu Europejskiego. Posłowie ...

Sekretarz Departamentu Rolnictwa USA, Brooke L. Rollins, ogłosiła publikację fin...

Kampania na rzecz bezpieczeństwa żywnościowego. Razem musimy wspierać rolników, ...


Komentarze

  • były pracownik
    16  lat temu
    Witam tag: zootechnika, zootechniczny,zootechnik, weterynaria ,weterynarii, lublin, praca, mleko, spomlek, radzyń podlaski, ostrzerzenie, skup mleka, jestem byłym pracownikiem Spomleku i chciałbym ostrzec wszystkich zootechników i weterynarzy posiadających chwilowe zaćmienie mózgu i chcących zatrudnić sie w Spomleku Radzyń podlaski w skupie surowca u P. Dośpiał zwanej dalej ": naszą panią" nie dajcie omamić sie opowiesciami o wielkiej wspanialej rodzinie spomleku, oraz o mieszkaniach spomleku wielkim perspektywami związanymi z ta firma . jedyne co warto to uciekać od radzynia jak naj dalej. pracowałem króciutko dość lecz dla mnie to i tak za długo. bylem wyzywany, poniewierany, oczerniany i okłamywany. w skpie mleka u p. Dośpiał bylem po niej podnóżka bo ta funkcja zarezerwowana jest dla serdecznych lizusów " naszej pani"/ przetrzymywanie pracowników do 18.00 czy 20.00 bez wiekszej przyczyny to norma co tygodniowa, tak jak wykonywanie darmowych prac w czynie społecznym narzuconych odgórnie przez pania. nikt tam nie liczy sie z toba z twoim wykształceniem, wiedz. dla niej jesteś jedynie " magistrem pierdo..ym" jak nie pijesz w pracy do oporu to nie jesteś fany i zaczynają sie problemy bo : jak ktoś nie pije to donosi" nie pijesz nie jesteś fajny i to oznacza ze masz przerąbane i spadasz na najniższy poziom nie podnóżek, nie szmata do wycierania podłogi a coś znacznie gorszego stajesz sie tzw celem. to co robiłeś wczoraj przedwczoraj wg schematu wyznaczonego przez panią dziś jest złe i jesteś karany za to ze tak robisz , nie wiesz kiedy sie uśmiechać , bądź sie nie uśmiechasz, stajesz sie inwigilowany i sprawdzany a przyjciele zaczynają odsuwać sie od ciebie bo jak ktoś z toba rozmawia to jest tez nie fajny i ma przerąbane jak ty. wiec zaczynaj donosi i tak pętla sie zaciska ale pani nie pozwoli co odejść! stajes sie psychicznie maltretowana zabawka w klatce bez wyjścia! ! ! przy upierdliwości i ostrosci języka panią mobbing to nic! przestajesz jeść zaczynasz mieś wieczna sraczkę a jak dzwoni telefon dostajesz migotania przedsionka. stara zrobiła jedna dobra rzecz po paru miesiącach tortur pozwoliła mi odejść z firmy może zrozumiała ze zaczynam dojrzewać do momentu w którym ... ostrzegam jak planujesz pracować bądź nawet wyasłać swoje cv do spomleku radzyn podlaski to sie zastanów 2 razy a potem wywal to cv do kosza bo skończysz w psychiatryku pozdrawiam [/quote] ostrzezenie przed spolmek dośpiał radzyń podlaski 22.07.2008 Witam tag: zootechnika, zootechniczny,zootechnik, weterynaria ,weterynarii, lublin, praca, mleko, spomlek, radzyń podlaski, ostrzerzenie, skup mleka, jestem byłym pracownikiem Spomleku i chciałbym ostrzec wszystkich zootechników i weterynarzy posiadjacych chwilowe zacmienie mózgu i chcących zatrudnić sie w Spomleku Radzyń podlaski w skupie surowca u P. Dośpiał zwanej dalej ": naszą panią" nie dajcie omamić sie opowiesciami o wielkiej wspanialej rodzinie spomleku, oraz o mieszkaniach spomleku wielkim perspektywami zwiazanymi z ta firma . jedyne co warto to uciekac od radzynia jak naj dalej. pracowałe króciutko dość lecz dla mnie to i tak za długo. bylem wyzywany, poniewierany, oczerniany i okłamywany. w skpie mlekau p. Dośpiał bylem poniej podnóżka bo ta funkcja zarezerwowana jest dla serdecznych lizusów " naszej pani"/ przetrzymywanie pracowników do 18.00 czy 20.00 bez wiekszej przyczyny to norma co tygodniowa, tak jak wykonywanie darmowych prac w czynie społecznym narzuconych odgórnie przez pania. nikt tam nie liczy sie z toba z twoim wykształceniem, wiedz. dla niej jestes jedynie " magistrem pierdo..ym" jak nie pijesz w pracy do oporu to nie jestes fany i zaczynaja sie prblemy bo : jak ktos nie pije to donosi" nie pijesz nie jestes fajny i to oznacza ze masz przerombane i spadasz na najniszy poziom nie podnóżek, nie szmata do wycierania podłogi a cos znacznie gorszego stajes sie tzw celem. to co robiles wczoraj przedwczoraj wg schematu wyznaczonego przez pania dzis jest złe i jestes karany za to ze tak robisz , nie wiesz kiedy sie usmiechac , badz sie nie usmiechasz, stajesz sie ingiwilowany i sprawdzany a przyjciel zaczynaja odsuwac sie od ciebie bo jak ktos z taba rozmawia to jest tez nie fajny i ma przerobane jak ty. wiec zaczyanaj donosi i tak petla sie zaciska ale pani nie pozwoli co odejsc! stajes sie psychicznie maltretowana zabawka w klacce bez wyjscia! ! ! przy upierdliwosci i ostrisci jezyka pania mobing to nic! przestajesz jesc zaczynasz mieś wieczna sraczke a jak dzwoni telefon dostajesz migotania przedsionka. stara zrobila jedna dobra rzecz po paru miesiecach tortur pozwiliła mi odejsc z firmy moze zrozumiala ze zaczynam dojrzewac do mometu w którym ... ostrzegam jak planujesz pracowac badz nawet wyałac swoje cv do spomleku radzyn podlaski to sie zastanów 2 razy a potem wywal to cv do kosza bo skonczysz w psychiatryku pozdrawiam hjkzz [+ dodaj komentarz] [powrót do forum] [+ rozpocznij nowy watek] Odpowiedzi jak sie ma takie plecy to można wszytstko 24.07.2008 oczywiście że przekrety na sprzęcie, gazetach , paszy mleku to coś normalnego dla Dośpiałowej zawsze jest okazja żeby dorobić inaczej by nie kupiła synulkowi piccassy w pełnej obcji o tak sobie!!!! a ten dom przy rądzie to przecież po to żeby pokazać na co stać Dośpiałów !!! idiotyczne miejscel, ogrodzenie jak w spomleku a na dzialce bałagan jak cholera bo mamusia nie kazła pracownikom posprzątać ! a nie powiem zdarza nam sie ze do poźnego wieczora kosiliśmy trawe w okół spomleku grabiliśmy małpi gaj a stara siedziałw w biurze i niepozwlała wyjść nam dopuki nie bedzie skończone wyzysk, hamstwo, bez guście na 2 nogach! a z drugiej strony to straszne jak pracownik moze upaść a już wiem że może naprawde naprawde nisko.... przykre alkoholiczka i pijaczka 24.07.2008 znam przypadek ludzi któży musieli pić ile pani wlała bo inaczej starcili by prace a mieli na utrzymaniu całe rodziny, "bo jak ktoś nie pije to donosi" z mojej pracy w skupie najmilej wspominam idiotyczne i wrecz kretynsko wiejskie kostiumy "naszej pani" wszczegolnści przypadła mi d gustu suknia ale Majka Jerzowska w czerwne groszki czy białe normalnie taka wiocha ale wszyscy mowili " ale pani ładnie wyglada ocho cho" bo pani styl ale wieśniara sie bardzo podoba. Chciale zwrocic uwage na coś czego tu nie poruszono a mianowicie na to: czy ktos zauważył ze dom syna dośpialowej ma takie samo ogrodzenie jak Spomlek? ciekaw czy przypadek czy nie w koncu to ona decyduje o zakupach i kontrakatach.... szczesliwy Zbyt mocno osadzona . 24.07.2008 W obecnym demokratycznym kraju odpowiadali za przekręty ludzie z pierwszych stron gazet. Ta Pani mimo widocznych przekrętów z zapatrzeniem dostawców w sprzęt rolniczy/tylko u p.Komoń w Bedlnie mimo że dużo drożej i dalej -inaczej nie dostaniesz kredytu/ zaopatrzeniem w leki itp. Przykłady można mnożyć.JEST w DALSZYM CIAGU NIE TYKALNA. Moze to sie narescie zmieni. OBY. Dacie rade 23.07.2008 jestem tu przypadkiem , ale słuchajcie w tym świecie są różne sposoby na udowodnienie winy. Wynajmujesz detektywa, daje ci pluskwe, czy małą kamerke, prowokujesz w jakiś sposób ta panią i wszystko jest nagrane i są niezbite dowody. detektyw napewno też coś podszpieguje, dowodów zbierze i ta pani jest załatwiona na amen. firme z pewnością ktoś przejmie i będzie dobrze. nie ważne ona kiedys krowy doila 23.07.2008 dospiałowa kiedys krowy dioła a nagle stala sie szefowa skupu surowca co ta przynalerznosc do SLD robi i nawet niewiadomo skad wysze wykształcenie ma o tak o poprostu ale na piecacce nie pisze bo przeciez nie wypada sie chwalic normalnie nie wypada si e chwlaic ze sie kiedys krowe gówna widłami wywalało !!!!! CZARNA WDOWA SPOMLEKU!!!!! JA sławne daszki pani D za 200.000 23.07.2008 sławne daszki i słózbowy -prywatny samochód , przeracajac brame dospialowej gabinetu to jak by przekroczyć bramy piekła, 2 razy w miesiacu obowiazkowe widzenie w 4 oczy to cos przed czym nie da sie uciec! wychodac z jednego juz boisz sie nastepnego! nigdy nie wiesz kiedy telefon zadzwoni a z rolników masz wycisnac tyle ile sie da mleki i pieniedzy, wciskanie na sile głupiej gazety a rolnik bierze ja bo inaczej pani zaatakuje. znaem przypadki kidy rolnicy prze 5 dni w miesiacu nosili mleko tylko n agazety którymi palili w piecu. a zlewniarze tylko sie modlili zeby ktos gazety wzioł. inna kwestai jest oszczedne (zbyt ) obchodzenie sie srodkami myjacymi na zlewniach i z schłądzaniem mleka czesto sam puszcalem mleko co mialo po 20 stopni a pialo sie mniej do 7 bo pani byla zadowolona a prawda szła w las. ale co zrobic kontole nasze nic nie mogły wykazac bo to byla zaraz nasza wima wiec pisze sie głupoty w formlarzach i zawsze te same klamstwa. inna kwestia jest to ze pani nie zan sie wogole na komputerach a laptop na jej biurku stio niczym ozdoba i tylko sie kurzy bo stara nie wie gdzie jest włącznik nawet. poprawa komputerów w spomleku polegala na zakupie plaskich monitorów do starych pódeł co skoncyzlo sie tym ze te slicznie wygladły a dziajaja ja by stały i nie ruszały sie. anty spom mam nadzieje ze przecyta ona to "elektrycznie" 23.07.2008 tak bo w spomleku jest poczta elektrycznia nie elektroniczna ! nowsza generacja. mamszacunek dla skomry ale co do dospiałowej to mam jedna propozycje ci któży macie z nia doczynienia Spierdzielajcie !!!! niewazne czy jestes rolnikem weterynarzem dostawca czy odbiorca ! dospailowa was zje i wypluje !!! bedziecie bac sie własnego cienia !!! wiem to po autopsji mam nadziej ze takich jak my w tym, miejscu bedzie wiecej !!!! pozdrawiam pier.. ić bursztyna cd. 23.07.2008 to są święte słowa, oprócz \"magistrów pier....\" trzeba dopisć \"inżyniery barany\" a ONA jaką \"Sorbonę\" skończyła mgr inż. --- mgr inż. z Jabłonia 007 Czy to może chodzi o p,Józefę Malarz ze Stoczka k/Czemiernik 23.07.2008 Jak dobrze że się wcześniej nie zaangażowałem. Brawo-może w końcu coś się ruszy 23.07.2008 Panią Dosiał znam od lat.Wiem że jak przyszła do pracy dużo zrobiła dla tego Zakładu. Ale wszystko to zaprzepaściła swoim zachowaniem. Zachowuje się gorzej jak ekonom w folwarku za czasów pańszczyzny.Mobing ,pijaństwo,wulgaryzm są na porządku dziennym. Wszyscy o tym wiedzą ale są bezradni wobec postawy Prezesa. Cierpią nie tylko pracownicy ale i rolnicy.Żądania dostawców o zwolnienie p.Dośpiał są ignorowane przez Prezesa.Także odchodzą z zakładu ale dostawcy. Jak długo można tolerować nałogowego pijaka. 23.07.2008 Cieszę się że nie jestem osamotniony.Wydana przez Pana opinia nie obrazuje w pełni tego wyzutego z honoru czci i inteligencji człowieka.Przykładów można mnożyć jak bez żadnych skrupułów pomiata ludżmi. A na to wszystko patrzy się i to toleruje osławiony w kraju p.Skomra- prezes.Zakład który był w czołówce kraju obecnie dzięki rozrzutnosci p.J.Dośpiał na każde pobory dla pracowników musi zaciągać kredyt. Wielki SZACUN dla autora! 23.07.2008 Gratuluję tekstu! Mam nadzieję że ONA też będzie miała okazję się z nim zapoznać /przychodzi mi jednak refleksja: jak Ona to ma zrobić, jeśli nie potrafi posługiwać się komputerem/. Ale może przyjdzie jej z pomocą jakiś "serdeczny lizus naszej pani" na szczęście już "były pracownik" a ... 23.07.2008 a ja tam kocham Panią Dospial Tomek spomlex 23.07.2008 wiele zlych rzeczy slyszalo sie o tym zakladzie ale tylko pracownicy moga przyznac tej wypowiedzi racje,takie sytuacje naprawde sie tam zdazaja. oddany pracownik skupu
      Zgłoś nadużycie
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę