Katowicki Park Leśny wzbogacił się w minionym tygodniu o ok. 16 tys. drzew posadzonych w ramach realizowanego przez leśników wieloletniego planu. Tegoroczna akcja sadzenia drzew wpisała się w przygotowania do szczytu klimatycznego COP24, który w grudniu odbędzie się w Katowicach.
COP24, czyli 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, odbędzie się między 3 a 14 grudnia br. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach i pobliskiej hali widowiskowo-sportowej Spodek. W wydarzeniu weźmie udział ok. 40 tys. delegatów z całego świata, w tym szefowie rządów oraz ministrowie odpowiedzialni za kwestie środowiska i klimatu.
„Akcja angażująca mieszkańców w wymianę pokoleniową lasu ma rozpropagować pozytywne wzorce zachowań w obszarze ochrony środowiska. Jest także swoistym wstępem do projektów realizowanych w ramach konferencji COP24” – wyjaśnił prezydent Katowic Marcin Krupa.
Od poniedziałku do piątku w sadzeniu drzew w Katowickim Parku Leśnym leśnikom pomagały dzieci z katowickich szkół, a w sobotę swoje drzewa mogli posadzić wszyscy chętni. Na ok. 2,5-hektarowym terenie, z udziałem władz miasta, sadzono m.in. dęby, lipy i jawory.
Prezydent Krupa przypomniał, że lasy stanowią 43 proc. powierzchni Katowic – najwięcej jest ich w południowej części miasta. Teraz dużą część nowych drzew posadzono w środkowej części Katowic, gdzie terenów leśnych jest mniej. „To dosłownie pół godziny spacerem bądź 10 minut jazdy rowerem od ścisłego centrum miasta” – dodał prezydent.
Każdego roku w ramach przebudowy drzewostanu w Nadleśnictwie Katowice, obejmującym, obok stolicy Górnego Śląska, także sąsiednią Rudę Śląską czy Mikołów, sadzone są setki tysięcy drzew. W tym roku w samych Katowicach posadzonych będzie ich ok. 185 tys.
„Elementem cyklu życia lasu jest naturalny proces zastępowania drzew starych przez młode. Wykorzystujemy ten proces, aby powrócić do pierwotnej struktury górnośląskich lasów, która została zaburzona w XIX wieku wskutek działalności człowieka” – wyjaśnił Bolesław Bobrzyk z Nadleśnictwa Katowice.
Po 1945 r. sosny i świerki – gatunki, których drewno było wyjątkowo chętnie wykorzystywane do zabezpieczania podziemnych chodników górniczych - zajmowały prawie 80 proc. powierzchni leśnej. Dzisiaj jest to zaledwie 34 proc.
„Obecnie realizujemy kolejny już 10-letni plan urządzenia lasu, który ma pozwolić na spełnienie przez lasy katowickiego nadleśnictwa wszystkich postawionych przed nimi funkcji społecznych, przyrodniczych i gospodarczych m.in. dzięki dostosowaniu ich gatunków do lokalnych warunków – dodał Bobrzyk.
Na najbliższe miesiące władze Katowic zapowiadają liczne inicjatywy promujące ekologię oraz zbliżający się szczyt klimatyczny COP24. W ostatnim czasie w należących do katowickiego Urzędu Miasta budynkach przy Rynku pojawiły się dwie instalacje nawiązujące tematyką do szczytu.
"Celem tych instalacji, jak i kolejnych, które niebawem pojawią się na terenie miasta, jest połączenie miejskiej, ogólnodostępnej i użytkowej formy z działaniami interaktywnymi o charakterze edukacyjnym i informacyjnym” – wyjaśnił naczelnik wydziału promocji katowickiego magistratu Marcin Stańczyk.
Marek Błoński (PAP)
.png)
Zaloguj przez Facebook
