Wszyscy pracujący traktorem na roli doskonale wiedzą jak dużym problemem jest nadmierne przeciążenie tylnej osi pojazdu. Aby zrównoważyć opór jaki stwarzają narzędzie uprawowe ciągnięte na dodatek w znacznej nieraz odległości od tyłu ciągnika, konstruktorzy montują z przodu traktora dodatkowy balast.
Firma Expom Sp. Z o.o. z Krośniewic we współpracy z Przemysłowym Instytutem
Maszyn Rolniczych z Poznania opracowały nowatorskie rozwiązanie znoszące
konieczność doczepiania balastu z przodu ciągnika, a równocześnie zezwalające na
większą szerokość agregatu uprawowego i co najciekawsze, radykalnie
ograniczającego przebiegi ciągnika po polu.
Jak to osiągnięto? Najlepiej
można zrozumieć obserwując załączone zdjęcia.
Z przodu ciągnika po jego
prawej stronie skonstruowano i zamontowano wał, który wyrównuje zaoraną glebę.
Zrobiono to tak umiejętnie, że wał został zainstalowany po przekątnej w stosunku
do zamontowanych z tyłu pługów. Wykorzystując wagę zamontowanego z przodu
urządzenia, a także znaną z fizyki zasadę trójkąta sił, osiągnięto doprawdy
doskonałe rozwiązanie. Jego zalety to-stabilizacja z ciągnika zarówno po
przekątnej jak i wzdłuż oraz eliminacja bezużytecznego balastu i wprowadzenie w
jego miejsce dodatkowego urządzenia uprawowego.
Pokazana instalacja wału
pozwala na równoczesną orkę i wałowanie gleby bez jej dodatkowego ugniatania i
równocześnie ogranicza przebieg ciągnika o 1/3 co przy dzisiejszych cenach
paliwa nie jest przecież bez znaczenia. Zaprezentowane rozwiązanie techniczne
jakoś dziwnie umknęło zwiedzającym tegoroczną Polagra, a nie słusznie bo jak
wspomniano na wstępie jest to bodajże najciekawsze rozwiązanie techniczne w
uprawie roli jakie można było podziwiać na Polagrze Farm.
Jako dodatkową
ciekawostkę można podać fakt, że wspomniane firmy wspólnie skonstruowały
najszerszy w Polsce wał uprawowy o szerokości roboczej 18
metrów.