Ziarna pyłku roślin to supertrwałe drobiny, które z pozoru wydają się jedynie pyłem. Pod mikroskopem fascynują jednak szeroką gamą kształtów i niezwykłą strukturą powierzchni. O tajemnicach pyłków roślin opowiada najnowsza wystawa w Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi.
Na wystawie „Tajemnice pyłków”, która – zdaniem organizatorów – jest unikalna w skali Polski i Europy, prezentowane są zdjęcia 20 pyłków mniej i bardziej popularnych roślin, wykonane przez CNiT EC1 przy użyciu skaningowego mikroskopu elektronowego. Na podstawie tych zdjęć zostały zaprojektowane i wydrukowane ich modele w 3D.
„Przede wszystkim chcieliśmy pokazać, że przyroda jest piękna, i to nie tylko w takiej skali, w jakiej zazwyczaj ją obserwujemy, kiedy zachwycamy się drzewami, lasami, łąkami, pięknymi krajobrazami, ale przyroda też jest piękna i niezwykła, gdy zejdziemy do skali mikro. Chcemy pokazać pyłki roślin, których wymiary są rzędu kilkudziesięciu mikrometrów i pokazać, jakie niezwykłe struktury one tworzą” - opowiadał PAP Bogdan Janus z CNiT EC1.
Prof. Marcin Zych z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego przypomina, że rolą pyłków jest przedostać się na znamię słupka, wykiełkować i doprowadzić do zapłodnienia znajdującej się w zalążni komórki jajowej.
Pyłki są różnej wielkości: od kilku do kilkuset mikrometrów. Niewielkie rozmiary i lekkość powodują, że za pośrednictwem wiatru, wody lub zwierząt mogą być przenoszone na znaczne odległości. Pozwala to roślinom przezwyciężyć niezdolność do poruszania się, umożliwiając kojarzenie osobników daleko rosnących od siebie. Dla ludzi niektóre pyłki bywają uciążliwe, a czasami nawet niebezpieczne ze względu na alergie pyłkowe.
Na wystawie w powiększeniu od 6400 do 43000 razy prezentowane są płaskie zdjęcia pyłków takich roślin jak m.in. stokrotka pospolita, świerk pospolity, lawenda wąskolistna, lipa drobnolistna, śledziennica skrętolistna, borówka czarna, fiołek trójbarwny i inne.
Okazuje się, że pyłki często mają kształty i wzory równie atrakcyjne jak kwiaty, z których pochodzą. „Bogactwo struktur pyłków jest ogromne. Prezentujemy zaledwie 20, a może aż 20 pyłków, i każdy jest inny, nie ma w tej grupie dwóch podobnych” - podkreślił Janus.
Magdalena Stecka z CNiT EC1 stworzyła modele 3D pyłków na bazie zdjęć z mikroskopu elektronowego. Przekształcała je ręcznie, ponieważ – jak przyznała - są to struktury na tyle organiczne i na tyle specyficzne, że nie dało się ich w żaden inny sposób wymodelować.
Wśród prezentowanych na wystawie modeli 3D jest m.in. pyłek stokrotki, który okazuje się bardzo rozbudowany. „Stokrotka ma trzy centra, które niosą materiał genetyczny. Posiada też wypustki, które przypominają kolce, są to prawdopodobnie struktury pomagające pyłkom przyczepić się do owadów” - zaznaczyła Stecka.
Kolejny model 3D przedstawia pyłek świerku pospolitego, który przenoszony jest przez wiatr. W związku z tym jest on wyposażony w dwa baloniki, które pozwalają mu szybować w powietrzu na odległość nawet setek kilometrów. Badania dowodzą np., że świerki rosnące po jednej stronie Morza Bałtyckiego są w stanie zapylić świerki rosnące po jego przeciwnej stronie. Inną strukturę ma pyłek lipy drobnolistnej. Przypomina gąbkę o chropowatej powierzchni, która zmienia swój kształt i pęcznieje pod wpływem wilgoci. Takie zjawisko zachodzi wśród wielu pyłków roślin.
Zdjęciom i wydrukom towarzyszą informacje o biologii zapylania roślin i opowieści o tym, jak niezwykłych starań dokładają rośliny, aby przenieść pyłek i przedłużyć gatunek. A rośliny w najróżniejszy sposób zachęcają zwierzęta do tego, aby odwiedziły ich kwiaty.
„Najpopularniejszym sposobem jest zachęcający zapach, choćby zapach np. lipy, miodowy. Ale są też inne sposoby. Często są to niewidoczne dla naszych oczu znaczniki widoczne tylko w świetle ultrafioletowym. Pszczoły nie widzą tak jak ludzie, one mają receptory trochę przesunięte względem widma światła, nie rozróżniają koloru zielonego i czerwonego, natomiast widzą coś, co jest ultrafioletowe” - podkreślił Bogdan Janus.
Są też kwiaty, które zachęcają tylko konkretnych zapylaczy. Janus podaje przykład pełnika europejskiego, który zapylany jest przez różne owady, ale muchówki z rodzaju śmietkowatych zapylają go najbardziej efektywnie. Składają w nim jaja, larwy żywią się pyłkiem, ale jednocześnie dorosłe owady przenoszą go między różnymi kwiatami.
Na wystawie prezentowana jest też niewielka galeria owadów, które zapylają rośliny – od popularnej pszczoły miodnej, poprzez efektowną kwietnicę okazałą, aż po padlinówkę cesarską, czyli pospolitą muchę.
Wystawa ma oddziaływać na niemal wszystkie zmysły – pyłki będzie można obejrzeć i dotknąć. Będzie można poczuć zapach niektórych z nich, a wszystkiemu będą towarzyszyły dźwięki przyrody.
Ekspozycję „Tajemnice pyłków” w Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi będzie można oglądać od 9 października 2018 r. do 2 lutego 2019 r.
(PAP)