W 2016 roku produkcja mięsa i podrobów drobiowych wzrośnie o 10 procent i wyniesie około 2 mln 623 tys. ton – prognozuje Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowy Instytut Badawczy. Jednocześnie IERiGŻ-PIB szacuje, że wielkość produkcji w 2015 roku ukształtowała się na poziomie 2 mln 386 tys. ton (wzrost o 6,7 procent rok do roku).
Inne przewidywania zawarte w Rynku Drobiu dotyczą niewielkiej poprawy rentowności chowu kurcząt w bieżącym roku, utrzymania bardzo silnej pozycji polskiego eksportu na rynkach unijnych (ma on wzrosnąć o 18,5 procent i będzie już tylko niższy o 6 tys. ton od okrągłego miliona ton), a także wciąż wysokiej opłacalności produkcji żywca indyczego (mięso indycze ma 14 proc. udział w produkcji ogółem). Prognozowana przez IERiGŻ-PIB poprawa rentowności produkcji kurcząt nie będzie jednak znacząca. Producenci w 2016 roku będą prawdopodobnie nadal narzekać na niską opłacalność. Według IERiGŻ-PIB przeciętna sytuacja finansowa przedsiębiorstw w branży drobiarskiej nieznacznie się pogorszyła. Udział firm zyskownych wśród ogółu zakładów w 2015 roku wyniósł nieco ponad 89 procent wobec prawie 91 procent w roku 2014. Zeszłoroczna średnia rentowność w branży po opodatkowaniu wyniosła – zdaniem IERiGŻ-PIB – 2,02 procent. Przychody ze sprzedaży netto, w przedsiębiorstwach drobiarskich zatrudniających powyżej 10 osób, w minionym roku ukształtowały się na poziomie 11 mld 482 mln złotych.
W 2015 roku na rynku wewnętrznym spadały ceny detaliczne mięsa drobiowego. W tym roku ta sytuacja – zgodnie z szacunkami ekspertów IERiGŻ-PIB – może się zmienić i drób ma szansę nieznacznie podrożeć. Wzrost cen ma być, między innymi, pochodną zwiększenia popytu konsumpcyjnego. Spożycie drobiu ma wzrosnąć o 1,8 proc. do 28,8 kg na przeciętnego mieszkańca.
Źródło: KIPDIP;Rynek Drobiu Nr 48, maj 2016 (ISSN 2082-467X)