Gmina Panki w powiecie kłobuckim jako pierwsza w woj. śląskim zakończyła szacowanie strat spowodowanych przez suszę, przekazując protokół do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Komisje szacujące straty działają w 164 na 167 gmin regionu, jednak tylko w 20 gminach prace są zaawansowane.
Informację o trwającym w regionie procesie szacowania szkód spowodowanych suszą przekazał podczas piątkowej konferencji prasowej w Nakle Śląskim wicewojewoda śląski Piotr Kołodziejczyk. Zaapelował do samorządów o przyspieszenie prac związanych z szacowaniem strat, aby można było jak najszybciej uruchomić rządową pomoc dla poszkodowanych rolników.
31 lipca Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie ustanowienia programu pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich, w których powstały szkody spowodowane wystąpieniem w tym roku suszy lub powodzi. Na realizację programu w 2018 r. rząd przeznaczy z budżetu państwa niemal 800 mln zł.
Wicewojewoda śląski przypomniał, że według szacunków, klęska suszy mogła dotknąć ponad 80 proc. powierzchni i 63 proc. gruntów rolnych w regionie. Dotąd na prośbę urzędu wojewódzkiego o przekazanie informacji dotyczących szacowania szkód odpowiedziało 20 ze 164 gmin, w których działają komisje oceniające straty i sporządzające stosowne protokoły.
„20 gmin, które monitorujemy, prowadzi działania i prace nad tym, aby te protokoły powstały jak najszybciej. Dotąd jedynie gmina Panki przesłała nam gotowe protokoły, a 6 gmin zakończyło już prace i niebawem nam je prześle, natomiast 14 gmin nadal szacuje straty” – poinformował Kołodziejczyk, apelując do wszystkich gmin o przekazanie urzędowi informacji o prowadzonych w tym zakresie działaniach i stopniu ich zaawansowania.
Wicewojewoda śląski zapewnił, że wsparcie dla rolników z gminy Panki, która już zakończyła szacowanie strat, będzie przekazane jak najszybciej, zaraz po zakończeniu niezbędnej weryfikacji protokołu komisji szacującej szkody. W 20 gminach, gdzie liczenie strat jest zaawansowane, susza dotknęła niespełna 7 tys. hektarów, na których straty przekroczyły 30 proc. upraw.
Według Kołodziejczyka, stosunkowo wolne tempo szacowania strat w gminach może wynikać zarówno z dużej ilości pracy do wykonania, jak i z tego, że z reguły samorządy delegują do tej pracy niewielką ilość pracowników – najczęściej po dwie osoby, które każdorazowo muszą na miejscu ocenić sytuację i sporządzić pracochłonne protokoły.
Zgodnie z przyjętym przez rząd programem wsparcia dla dotkniętych suszą, rolnicy, których straty w uprawach przekroczyły 70 proc., dostaną 1 tys. zł dopłaty do hektara. W woj. śląskim, jak wynika ze wstępnego rozeznania urzędu wojewódzkiego, taka kwota będzie wypłacona np. w gminie Krzepice, gdzie na 50 hektarach straty przekroczyły 70 proc. uprawy.
W sumie w całej Polsce na dopłaty do hektara zniszczonych upraw przeznaczono 697 mln zł. Ponadto przewidziano m.in. preferencyjne kredyty na wznowienie produkcji oraz gwarancje spłaty pożyczek. Inna forma pomocy to możliwość uzyskania ulgi w podatku rolnym. (PAP)
autor: Marek Błoński