Rosja znosi od środy zakaz importu wieprzowiny z Unii Europejskiej, wprowadzony z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF), podporządkowując się w tej kwestii decyzji WTO. Wieprzowina nadal jednak nie może być wwożona do Rosji na mocy embarga na żywność z Zachodu.
Jak poinformowała służba nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego (Rossielchoznadzor), od 6 grudnia tracą moc akty prawne zakazujące - ze względu na ASF - wwozu żywych świń i wieprzowiny z krajów UE do Rosji.
Rossielchoznadzor oświadczył, że na razie nie oczekuje pogorszenia się sytuacji w kraju, jeśli chodzi o ASF, ponieważ obowiązuje "zakaz polityczny na wwożenie tych produktów", tj. sankcje nałożone na żywność z krajów zachodnich.
Decyzja Rossielchoznadzoru oznacza dostosowanie stanowiska Rosji w tej sprawie do zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO). W lutym br. WTO oddaliła w postępowaniu odwoławczym sprzeciw Rosji wobec uznania za nielegalny jej zakaz importu świń i wieprzowiny z Unii Europejskiej.
Jednocześnie w Rosji obowiązuje, wprowadzony w sierpniu 2014 roku, zakaz sprowadzania z państw zachodnich większości importowanych stamtąd artykułów żywnościowych. Restrykcje te są odpowiedzią na sankcje, które Zachód zarządził wobec Moskwy w związku z jej rolą w kryzysie ukraińskim.
W 2013 na Rosję przypadała jedna czwarta całości unijnego eksportu świń i wieprzowiny, za co rosyjscy kontrahenci zapłacili 1,4 mld euro.
Anna Wróbel (PAP)