Rodzima branża chemiczna potrzebuje usprawnienia procesu legislacji, wzmacniania konkurencyjności, zwiększania innowacyjności oraz umacniania wizerunku, jako ważnego elementu rozwoju polskiej gospodarki - uważa Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty.
Jako szef największego w kraju podmiotu chemicznego i zarazem przewodniczący rady Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPCh) uczestniczył on w poniedziałek w II Forum Kampanii „Polska Chemia”, które odbyło się w Płocku (Mazowieckie).
„Chemia posiada w sobie zbyt wielki potencjał, żeby pełnić wyłącznie rolę wspierającą lub uzupełniającą wobec innych dziedzin gospodarki. Dziś chemia jest nie tylko samodzielną, ale zdecydowanie jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu, bez której inne branże praktycznie nie byłyby w stanie funkcjonować” – podkreślił Wardacki.
Prezes Grupy Azoty przypomniał, że sektor chemiczny to obecnie prawie 17 proc. wartości produkcji sprzedanej w Polsce, a segment ten rozwija się szybciej niż średnia dla polskiego przemysłu. Zaznaczył, iż rodzima branża chemiczna odgrywa zarazem kluczową rolę w kształtowaniu poziomu nakładów inwestycyjnych w krajowym przemyśle ogółem.
„W tym sektorze nakłady na inwestycje w ostatnich latach wzrosły o ponad 12 proc.” – dodał Wardacki. Zauważył przy tym, iż wydatki w polskim przemyśle chemicznym przeznaczane są zarówno na inwestycje odtworzeniowe i modernizacyjne, czyli związane z utrzymaniem bieżącej działalności, jak również na przedsięwzięcia rozwojowe, w tym na rozbudowę istniejących mocy produkcyjnych, budowę nowoczesnych instalacji, tworzenie nowych produktów czy akwizycje podmiotów na rynku chemicznym.
„Chciałbym bardzo głośno i wyraźnie powiedzieć, iż Grupa Azoty wspólnie z innymi podmiotami branży chemicznej i petrochemicznej czuje się predystynowana i zobowiązana do stymulowania rozwoju narodowej gospodarki, właśnie poprzez polską chemię” – oświadczył Wardacki. Dodał, iż Grupa Azoty w ramach swej strategii realizuje program inwestycyjny, na który do 2020 r. zamierza przeznaczyć ok. 7 mld zł.
Wśród strategicznych przedsięwzięć Wardacki wymienił m.in. „Polimery Police”, podkreślając, iż wartość tego „największego obecnie projektu inwestycyjnego w Grupie Azoty i w polskim przemyśle chemicznym”, po podjętej niedawno decyzji o jego rozszerzeniu, to 1,27 mld euro netto. „Jest to przedsięwzięcie bardzo pożądane dla polskiego przemysłu patrząc na bilans naszego eksportu i importu, na strukturę i na potrzeby naszych firm” – dodał.
W październiku Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police informowała o zmianie zakresu zadania inwestycyjnego „Instalacja do produkcji propylenu metodą PDH z infrastrukturą” m.in. poprzez dodanie instalacji do produkcji polipropylenu. Nazwę projektu zmieniono na „Polimery Police”. Podano, iż rozpoczęcie budowy planowane jest na koniec 2019 r., a jej finalizacja na koniec 2022 r. Projekt, który ma być zrealizowany na terenie objętym Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną, obejmuje budowę kompleksu produkcyjnego, portu z bazą zbiorników na surowce oraz infrastrukturę logistyczną.
Prezes Grupy Azoty zwrócił uwagę, że produkty przemysłu chemicznego, powiązane z niemal wszystkimi branżami, są niezbędne dla codziennego funkcjonowania i aby sobie to uświadomić wystarczy przywołać – jak podkreślił „wszechobecne tworzywa sztuczne, bez których trudno poradzić sobie z funkcjonowaniem współczesnego świata”. „Dlatego też można z całą stanowczością stwierdzić, iż przemysł chemiczny stał się fundamentem bezpieczeństwa strategicznego, zwłaszcza w kontekście gospodarczym, a także poprzez zabezpieczenie podstawowych potrzeb państwa i obywateli, takich jak żywność, energetyka czy produkty farmaceutyczne. Z tego często opinia publiczna nie do końca zdaje sobie sprawę” – oświadczył Wardacki.
Według niego, „służąc praktycznie wszystkim gałęziom przemysłu, chemia musi wykorzystywać drzemiący w niej potencjał”. „Przemysł chemiczny wymaga umacniania pozycji konkurencyjnej, szczególnie w zakresie rozwoju innowacyjności, która jest nieodłącznym elementem tej branży” – podkreślił Wardacki. Dodał, iż innowacyjność to jeden z priorytetów Grupy Azoty. Przypomniał, iż w tym roku w należących do tej grupy zakładach w Tarnowie rozpoczęto budowę Centrum Badawczo-Rozwojowego, które ma powstać do końca 2018 r., a budżet tej inwestycji to 74 mln zł.
„We współczesnej chemii innowacje to zagadnienie kluczowe. To od innowacyjności zależy w głównej mierze przyszłość polskiej gospodarki, a przemysłu chemicznego w szczególności i nie można tego traktować jako mody” – ocenił Wardacki. Dodał, iż dla Grupy Azoty, innowacyjność - oprócz rozbudowy infrastruktury badawczo-rozwojowej, to także „współpraca z perspektywicznymi startupami, obejmująca zarówno możliwość umów handlowych, jak i zaangażowanie kapitałowe”.
Zdaniem szefa Grupy Azoty, „polska chemia, aby mogła funkcjonować i rozwijać się, wymaga dobrego prawa”. „Konieczne jest dostosowanie się przemysłu chemicznego do szybko zachodzących zmian i ograniczeń, choćby w zakresie ochrony środowiska” – dodał Wardacki. Według niego, czasochłonność wprowadzania zmian w sektorze chemii wymaga maksymalnego skrócenia procesów legislacyjnych.
„Umacnianie wizerunku, intensyfikacja działalności i procesów związanych z innowacyjnością, a także usprawnienie procesu legislacyjnego to główne potrzeby polskiej chemii konieczne do utrzymania jej pozycji w rozwoju polskiej gospodarki” – podsumował prezes Grupy Azoty i szef rady PIPCh.
W trakcie II Forum Kampanii „Polska Chemia” prezes PIPCh Tomasz Zieliński wręczył tytuł Ambasadora Polskiej Chemii 2017 spółce PCC Rokita. Jej szef, Wiesław Klimkowski, odbierając tytuł, podkreślił m.in.: „Chemia jest wokół nas, w każdej dziedzinie naszego życia. A to, w jakim punkcie rozwoju jest chemia, pokazuje jak rozwija się gospodarka - im gospodarka jest mocniejsza, tym chemia jest w niej bardziej istotna”.
Kampania „Polska Chemia” to autorski projekt PIPCh, którego celem jest promocja rodzimego sektora przemysłu chemicznego.
Michał Budkiewicz, Bożena Dymkowska (PAP)