Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Stażyści tanią siłą roboczą?

22 marca 2004

Sprzątanie, odśnieżanie, prace gospodarcze - tak absolwenci przedstawiają swoje staże, na które skierował ich Powiatowy Urząd Pracy.

Staże i umowy absolwenckie w ramach programu "Pierwsza Praca” to często jedyna szansa dla młodych ludzi na zatrudnienie. Większość młodych osób liczy, że zostanie w firmach i instytucjach, do których skierował ich urząd. Zostaje połowa. W niektórych zakładach pracy większość, w innych nikt. Do tych pierwszych należy np. ZUS, do drugich - nawet tak szacowne instytucje jak urzędy, szkoły, czy sądy.

Pracownik od wszystkiego
Staże mogą trwać od trzech miesięcy do roku. Absolwenci i pracodawcy zawsze uzgadniają ich program. Ale z jego realizacją bywa różnie - szczególnie w prywatnych firmach.

- Robiłem wszystko, a nic nie było związane z moim wykształceniem - opowiada Marek, socjolog, który odbywał staż w firmie produkcyjnej. - Jeździłem samochodem, sprzedawałem towar, sprzątałem podwórko....

Zdaniem części absolwentów pracodawcy traktują ich jak darmową siłę roboczą. Którą, póki jest, trzeba wykorzystać, a potem zmienić na inną. A staż nie wlicza się absolwentom w okres pracy. Nie mogą się więc oni starać o zasiłek dla bezrobotnych.

- Absolwenci wiedzą, jakie są zasady stażu - mówi kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Zielonej Górze Bogusław Radzio. - Chętnych jest wielu. W tym roku będzie jeszcze trudniej zdobyć staż, bo jest mniej pieniędzy na aktywne formy zwalczania bezrobocia.

B. Radzio podkreśla, że jest wiele firm, które zatrudniają absolwentów. - W naszym regionie w ubiegłym roku po stażu pracę znalazło blisko 500 młodych ludzi - wylicza.

Trafią na czarną listę
Dlaczego część firm mimo zobowiązań (nawet w umowie) nie zatrudnia stażystów? - Bo nie ma kar - uważają absolwenci. - Nieprawda, zwracamy się wtedy o zwrot kosztów stażu - mówi B. Radzio.
Jeśli jednak firma nie zapłaci, trzeba ją podać do sądu, a to kosztuje i trwa.

Nierzetelne firmy trafiają najczęściej na "czarną listę” i już absolwentów nie dostaną. A to jest dotkliwa kara, bo za pracę stażystów płaci budżet państwa i jest wielu chętnych na ich zatrudnienie. - Absolwenci zawsze mogą złożyć skargę na pracodawcę - przypominają urzędnicy.


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę