Ptak_Waw_CTR_2024

Europa czeka na fachowców

28 czerwca 2005
Gorączka poszukiwania pracy za granicą ogarnia coraz to nowe grupy zawodowe. Ofert jest sporo i to dla specjalistów z różnych dziedzin. Nie wystarczy jednak być fachowcem. Trzeba jeszcze dobrze znać angielski, niemiecki albo francuski.

Pedagogów poszukują Niemcy i Szkoci. Wymagania są jednak bardzo wysokie. W Mannheim jest praca dla nauczycieli nauczania początkowego, którzy znają metody Montessori, Freinet i Jenaplan oraz świetnie opanowali niemiecki –  mówi Marcin Lewandowski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi.

W Szkocji poszukiwani są mówiący po angielsku nauczyciele: plastyki, matematyki, geografii, fizyki, chemii, religii, nauk ekonomicznych i socjologii. Za rok pracy w szkole mogą dostać od 19 do 31 tysięcy funtów (czyli od 114 do 190 tys. zł).

Mogłabym wyjechać natychmiast, bo z moimi kwalifikacjami w Anglii zarabiałabym prawie 18 tysięcy złotych miesięcznie plus wszystkie świadczenia. Wstrzymujemy się tylko do czasu, aż mąż podciągnie swój angielski –  mówi nauczycielka jednej z łódzkich szkół. Nie chce się przedstawiać, bo boi się, że straci pracę, a wyjazd może nie dojść do skutku lub się opóźnić.

Na ofertę zagranicznych pracodawców odpowiedzieli farmaceuci. Naczelna Izba Aptekarska w Warszawie wydała już 220 zaświadczeń uprawniających do pracy za granicą. Do łódzkiej izby po zaświadczenia zgłosiło się ponad 20 osób, głównie ubiegło- i tegorocznych absolwentów Wydziału Farmacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Zainteresowani są głównie pracą w Anglii i Irlandii.

Rozpoczynając pracę w aptece, można zarobić od 1,5 do 2,5 tys. złotych miesięcznie, a Brytyjczycy oferują 30 tys. funtów brutto rocznie! –  mówi Rafał, farmaceuta zatrudniony w jednej z pabianickich aptek. Chce wyjechać we wrześniu. Jeśli mu się powiedzie, ściągnie rodzinę i zostanie w Anglii na stałe.

Na Zachodzie rośnie popyt na techników hotelarzy. Z niemieckiego Mundental wróciły właśnie do Kutna cztery uczennice technikum hotelowego przy miejscowym Zespole Szkół nr 2. Choć został im jeszcze rok nauki, już otrzymały propozycję pracy w Niemczech. Ale język to podstawa –  twierdzą zgodnie.

Od maja ubiegłego roku do pracy w Anglii wyjechało około 100 tys. Polaków, wśród nich około 200 lekarzy, z Łódzkiego wyjechało 75 dentystów.

W Irlandii, Anglii, Hiszpanii i Francji poszukiwani są stolarze, cieśle i spawacze. W Irlandii zatrudnienie mogą znaleźć także rzeźnicy (od 350 do 450 euro tygodniowo).

Na Zachodzie są też poszukiwani pracownicy do przetwórstwa żywności. W tym roku z województwa łódzkiego wyjechało do pracy w tej branży około 80 osób (mogą liczyć na 5 funtów, czyli ok. 30 zł za godzinę).


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę