Pierwszy miesiąc w Unii przyniósł wzrost liczby zamieszczonych ogłoszeń prasowych dotyczących zatrudnienia o prawie 20 proc. Wszystkie branże (poza elektroniką) zamieściły więcej ofert niż w kwietniu, co może świadczyć o poprawie na rynku pracy.
Według Mapy Rynku Pracy, przygotowanej przez firmę Hudson Global Resources, największy udział w ofertach o pracę ma nadal sektor produkcji i przemysłu – 17 proc. W maju wzrosła także liczba ogłoszeń w usługach. Analitycy twierdzą, że poprawa sytuacji w tej najbardziej nieodpornej na wahania rynku branży może świadczyć o lepszych wynikach gospodarki. Udział usług w rynku ogłoszeń wyniósł 10 proc. O 30 proc. wzrosła liczba ofert w branży teleinformatycznej, a ponad dwukrotnie w sektorze edukacji. Przyczyniło się do tego zbliżające się otwarcie sezonu letnich szkół językowych. Najwięcej ofert mogli znaleźć lektorzy języków oraz native speakerzy. Znacznie więcej ogłoszeń niż przed miesiącem pochodziło od firm logistycznych (7 proc.) oraz motoryzacyjnych (5 proc.).
Zwiększyła się liczba ogłoszeń z branż FMCG (dobra szybko zbywalne-9 proc. wszystkich ofert), finansów i bankowości (8 proc.), mediów i reklamy (6 proc.). Mniej ogłoszeń pochodziło z sektora elektronicznego. Nastąpiła także stagnacja w handlu. Sektor ten zamieścił mniej więcej tyle samo ogłoszeń co w kwietniu. W maju poszukiwano przede wszystkim sprzedawców. Znaleźli oni o 177 więcej ofert niż w kwietniu.
Więcej ogłoszeń adresowanych było także do pracowników finansów. Przybyło ofert dla rzemiosła. Najczęściej poszukiwano kelnerów oraz barmanów i personelu w gastronomii. Wzrosła liczba ofert dla bankowców oraz informatyków. Zmniejszyła się natomiast liczba ogłoszeń dla pracowników produkcji. Intensywne rekrutacje z poprzednich miesięcy pokryły najwyraźniej zapotrzebowanie, jakie mieli pracodawcy – twierdzą analitycy. Udział procentowy tych stanowisk w rynku ogłoszeń zmniejszył się o ponad 2 proc. Najmniej ofert przybyło w marketingu, administracji oraz logistyce.