Odprawę w wysokości od ok. 80 do 120 tys. zł, zróżnicowaną w zależności od wysokości wynagrodzenia i stażu pracy, otrzyma pracownik Elektrowni Rybnik SA, który zdecyduje się dobrowolnie odejść z pracy.
Kosztem ok. 40 mln zł spółka chce zmniejszyć do końca 2006 roku zatrudnienie o mniej więcej 540 osób, m.in. dzięki odprawom. Program reorganizacji, zakładający redukcję zatrudnienia z obecnych ok. 1,4 tys. osób do 860 w 2006 roku, elektrownia ogłosiła w piątek. W poniedziałek program formalnie ruszył i ujawniono wysokość odpraw oraz innych świadczeń dla pracowników. Wszystkie świadczenia elektrownia sfinansuje z własnych środków. Zasadnicze elementy reorganizacji to program dobrowolnych odejść, wcześniejsze emerytury i świadczenia przedemerytalne połączone z odprawami oraz różnego rodzaju pomoc w uzyskaniu nowych miejsc pracy dla odchodzących pracowników – powiedział w poniedziałek PAP kierujący projektem Kazimierz Wojcieszek.
Przeprowadzony w spółce sondaż wykazał, że zainteresowana skorzystaniem z pakietu jest czwarta część pracowników. Zgłoszenia dotyczące dobrowolnych odejść będą zbierane do końca marca 2004; chętni mają odejść już w przyszłym roku. Natomiast program świadczeń przedemerytalnych i wcześniejszych emerytur potrwa do końca 2006 roku. Jak powiedział Wojcieszek, z programu wcześniejszych emerytur może skorzystać ok. 170 osób (to koszt ok. 50 tys. zł na osobę), ze świadczeń przedemerytalnych (tu również otrzymuje się odprawę) ponad 200 osób, a pozostała część z programu dobrowolnych odejść. Przedstawiciele elektrowni podkreślają, że program reorganizacji mniej nastawiony jest na odprawy, a bardziej na osłony i uzyskanie nowych miejsc pracy. Oprócz odpraw, spółka zakłada m.in. szkolenia (koszt do 2 tys. zł), pomoc w znalezieniu nowego miejsca pracy, a także trzyletnie stypendia dla dzieci odchodzących pracowników, które podejmą studia. Przewidziane są też premie dla pracodawców zatrudniających osoby odchodzące z elektrowni, po roku ich zatrudnienia. Wówczas pracodawca otrzyma 10 tys. zł, a pracownik 5 tys. zł za znalezienie pracy. Podczas opracowywania programu dobrowolnych odejść zespół złożony z pracowników elektrowni znalazł w okolicach Rybnika ponad 1,2 tys. potencjalnych miejsc pracy.
Zdaniem przedstawicieli elektrowni uprawdopodabnia to znalezienie nowej pracy, tym bardziej że pracownicy i pracodawcy otrzymają wsparcie elektrowni. Elektrownia - za pomocą specjalnej fundacji - chce też sama tworzyć miejsca pracy, np. dzięki rekultywacji terenów poprzemysłowych. Konieczność reorganizacji elektrownia tłumaczy m.in. sytuacją rynkową: w krótkiej perspektywie można spodziewać się zaostrzenia konkurencji i obniżki cen energii. Następuje konsolidacja sektora wytwarzania i liberalizacja rynku energii. Wejście do Unii Europejskiej spowoduje otwarcie na zagraniczną konkurencję. Zmniejszą się marże i ceny energii, a zwiększają koszty zakupu węgla, co musiałoby pogorszyć wyniki.
Elektrownia Rybnik należy do największych wytwórców energii elektrycznej w Polsce. Ma osiem bloków energetycznych o łącznej mocy zainstalowanej 1.765 MW, co stanowi około 5 proc. mocy zainstalowanej krajowego systemu energetycznego. Przychody ze sprzedaży spółki w 2002 roku wyniosły 317 mln euro, a zysk netto 21 mln euro. Elektrownia Rybnik SA to jedna z pierwszych sprywatyzowanych elektrowni w Polsce - od marca 2001 roku jest członkiem grupy EDF Electricite de France International, która została inwestorem spółki w konsorcjum z EnBW Energie Baden-Wuerttemberg AG.
Na początku grudnia tego roku Ministerstwo Skarbu Państwa zamknęło transakcję sprzedaży 19,17 proc. akcji elektrowni o wartości 56,9 mln USD na rzecz konsorcjum EDF i EnBW. Akcje te są ostatnią transzą z 35-procentowego pakietu akcji elektrowni, którego umowę sprzedaży podpisano w lipcu 2003 r. Wówczas Skarb Państwa porozumiał się z konsorcjum w sprawie sprzedaży za około 101 mln euro kolejnych 35 proc. akcji Elektrowni Rybnik. Wcześniej konsorcjum miało 50 plus jedna akcja spółki.