Nowoczesna zwróciła się do Ministerstwa Sprawiedliwości z interpelacją, w której domaga się informacji na temat prac nad zmianami dotyczącymi tajemnicy zawodowej- poinformowała we wtorek posłanka ugrupowania Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Według "Dziennika Gazeta Prawna", w zapowiedzianej przez resort sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, ma znaleźć się zmiana, według której prokurator będzie mógł wydobyć od adwokata poufne informacje o jego kliencie bez pytania sądu o zgodę; to samo dotyczy przesłuchiwania radców prawnych, lekarzy, doradców podatkowych, dziennikarzy i przedstawicieli innych profesji ustawowo zobowiązanych do zachowania tajemnicy.
Gasiuk-Pihowicz powiedziała na konferencji prasowej, że projektowana nowelizacja "de facto likwiduje" tajemnicę adwokacką, tajemnicę dziennikarską oraz dotknie także inne zawody zaufania publicznego.
Posłanka Nowoczesnej zaznaczyła, że projektowane rozwiązania ws zmian w Kodeksie postępowania karnego znane są tylko w zarysie, a prace są prowadzone "w jakiś tajemniczych okolicznościach".
"Dlatego kierujemy oficjalną interpelację do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o odpowiedzi na następujące pytania: jakie jest w ogóle uzasadnienie prowadzonych prac, jakich grup zawodowych ma proponowany projekt dotyczyć, czy jest już napisany projekt zmian dot. art. 180 Kpk, a jeśli tak, to jakie jest jego proponowane brzmienie, na kiedy jest planowane ukończenie prac nad przedmiotową nowelizacją i od kiedy miałaby wejść w życie ta nowelizacja" - wymieniła Gasiuk-Pihowicz.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przyznał w ub. tygodniu, że prace nad zmianami dotyczącymi tajemnicy zawodowej rzeczywiście trwają, ale - jak zapewniał - nie dotkną one w najmniejszym stopniu dziennikarzy. Jak poinformował, z propozycją wprowadzenia zmian wystąpili do MS prokuratorzy.
"Jeżeli chodzi o dziennikarzy, chciałbym kategorycznie zaprzeczyć tym informacjom, że taka zmiana nastąpi (...). Zmiany na pewno nie dotkną w najmniejszym stopniu tajemnicy dziennikarskiej" - mówił w radiowej Jedynce Ziobro.
"Sprawa jest związana z zagrożeniem terrorystycznym i tymi najcięższymi przestępstwami, które są w dzisiejszej rzeczywistości - nie tylko polskiej, ale i europejskiej - pewną zmorą. Prokuratorzy poszukują możliwości dotarcia do dowodów - oczywiście pod kontrolą sądów - które pozwalałyby skutecznie zwalczać najcięższą przestępczość" - mówił minister sprawiedliwości. Jak wymieniał, chodzi m.in. o takie przestępstwa jak: pranie brudnych pieniędzy czy "wielkie sprawy VAT-owskie".
Posłanka Nowoczesnej mówiła we wtorek, że w wyniku zmian w Kodeksie postępowania karnego o zwolnieniu z tajemnicy zawodowej adwokackiej, czy dziennikarskiej będzie decydował prokurator. "A więc podwładny polityków PiS-u" - dodała Gasiuk-Pihowicz. Jak mówiła, jeśli nawet osoba zwolniona przez prokuratora z tajemnicy zawodowej złoży zażalenie do sądu, to i tak to zażalenie nie będzie wstrzymywało tego zaskarżonego postanowienia.
"PiS dąży do likwidacji tajemnicy zawodowej i to ograniczenie tajemnicy zawodowej to jest potężne ryzyko nadużyć obecnej ekipy rządzącej. Jeśli te zmiany wejdą w życie, to wykonywanie zawodu dziennikarzy w państwie PiS może de facto po prostu okazać się niemożliwe" - powiedziała posłanka Nowoczesnej.
Dodała ponadto, że zmiany dotykają "sedna istnienia zawodu adwokata". "Jest niedopuszczalne, aby prokurator, który poszukuje dowodów na winę kogoś, kogo sam oskarża, mógł zwrócić się o te dowody do jego adwokata" - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Przypomniała, że obecnie sąd wydając postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy adwokackiej, nie nakazuje składać zeznań, a jedynie otwiera prawną drogę do złożenia tych zeznań.
Karol Kostrzewa (PAP)