Komentarza udziela Paweł Piotrowski, dyrektor ds. controllingu i finansowania
w Santander Leasing.
Po pierwsze, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: co mówią nam dzisiejsze projekcje inflacyjne, jak poprawnie rozumieć tzw. projekcję centralną NBP? Zakłada ona powrót średniego, rocznego poziomu inflacji do 3,5%, czyli maksymalnie akceptowalnego odchylenia od celu inflacyjnego, w roku 2025,
ale (co często jest pomijane), przy założeniu stałych poziomów stóp procentowych. Oznacza to więc w praktyce, że jeżeli stopy procentowe zostaną utrzymane na dzisiejszym, wysokim poziomie, wtedy w zakładanej powyżej perspektywie 3-letniej problem inflacji zostanie przezwyciężony. Jeżeli więc
nie zaistnieją nowe, nieznane w tym momencie, czynniki zewnętrzne RPP powinna konsekwentnie utrzymywać stopy procentowe na dzisiejszym poziomie w okresie prognozy.
Dla przedsiębiorców podejmujących decyzje inwestycyjne oznacza to w praktyce, że pomimo wysokiej ceny, rynek pieniężny stopniowo odzyskuje stabilność
i przewidywalność. To zdecydowanie wspiera skłonność do inwestycji, pomagając w prawidłowość oceny ich rentowności. Dostęp do leasingu jest nadal droższy, ale cena się stabilizuje.
Niestety, jednoczesne hamuje produkt krajowy brutto. Oznacza to niestety spadek dochodowości polskich przedsiębiorstw. Ograniczenie poziomu konsumpcji wewnętrznej, będzie miało poważny wpływ na dochody sektora handlu i usług oraz możliwość wdrażania decyzji oszczędnościowych
i ograniczających inwestycje, w tym przede wszystkim te obarczone podwyższonym ryzykiem.
Po dwóch miesiącach tego roku obserwujemy stopniową poprawę podaży przedmiotów leasingu co wpływa na szczęście na krótszy okres realizacji zamówień. Zainteresowanie leasingiem jest wyższe niż w ubiegłym roku
co pozwala patrzeć na potencjał rynku w 2023 z umiarkowanym optymizmem.