Projekt ustawy ws. pomocy przy zbiorach, wprowadzający nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej oraz ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe dla pracowników sezonowych, ponownie został przekazany do sejmowych komisji.
Poseł sprawozdawca Piotr Olszówka (PiS) poinformował, że podczas prac w połączonych komisjach: polityki społecznej oraz rolnictwa do rządowego projektu wprowadzono już 11 poprawek. Najważniejsze z nich to wydłużenie czasu świadczenia pomocy przy zbiorach do 180 dni, a nie 120, a także rozszerzenie katalogu prac sezonowych o chmiel, tytoń i rośliny zielarskie. Rząd proponował, by przepisy projektowanej ustawy dotyczyły tylko prac związanych ze zbiorem owoców i warzyw.
Projekt wprowadza nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej dla pracowników sezonowych, która ma zastąpić dotychczas stosowaną umowę o dzieło. Rolnik będzie musiał płacić składki: zdrowotną i wypadkową za pracownika sezonowego nazwanego w projekcie ustawy "pomocnikiem rolnika". Zaś osoba zatrudniona dorywczo będzie musiała rozliczyć się z podatku od osiągniętych dochodów w kraju, którego jest obywatelem.
Wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski odnosząc się do postulowanego m.in. przez Kukiz'15 wydłużenia okresu zatrudniania pracowników sezonowych do 9 miesięcy zauważył, że spowoduje to, iż część pracowników zostanie "wyrzucana z systemu zabezpieczenia emerytalno-rentownego”, dlatego, w ocenie resortu rolnictwa, 180 dni jest maksymalnym okresem zatrudnienia w takiej formie.
Kolejna wątpliwość dotyczyła wysokości płaconych składek. Wiceminister wyjaśnił, że proporcjonalna opłata składki jest możliwa w przypadku ubezpieczenia wypadkowego, ale nie składki zdrowotnej, która musi być opłacona za cały miesiąc.
Obecnie wysokość składki zdrowotnej wynosi 142 zł, a wypadkowej 42 zł. 184 zł jest to obciążenie, jakie ponosi rolnik korzystający z pracy najemnej pomocnika rolnika. W ocenie Romanowskiego, nie jest to dużo, a projektowana ustawa "cywilizuje" stosunki pracy sprawiając, że osoba podejmująca zajęcia sezonowe otrzyma świadczenia w sytuacji choroby lub wypadku.
Anna Wysoczańska, Bożena Dymkowska (PAP)