Dla posiadaczy kart paliwowych stawki za litr paliwa na stacjach benzynowych mogą być o kilkadziesiąt groszy niższe. Preferencyjne ceny są liczone na bazie stawek hurtowych, a nie detalicznych. Oferta jest dostępna dla posiadaczy kart DKV, obsługujących do niedawna tylko transport ciężki. Teraz z tych kart mogą korzystać wszyscy przedsiębiorcy z autami osobowymi, nawet prowadzący jednoosobową działalność. Sieć stacji, na których mogą tankować taniej, liczy już ponad 600 punktów. Wkrótce powiększy się o kilkadziesiąt kolejnych. Specjalna aplikacja pomaga wybrać te stacje, gdzie ceny są najkorzystniejsze.
– Do tej pory z możliwości zakupu tańszego paliwa mogły korzystać tylko firmy transportowe. Teraz jesteśmy w stanie zapewnić dostęp do taniego produktu wszystkim przedsiębiorstwom. Na otwarcie tej oferty dla lekarzy, prawników, kosmetyczek miała wpływ pandemia – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mariusz Derdziak, kierownik sprzedaży w DKV Euro Service Polska.
Jak podkreśla, kwietniowy wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu, pokazujący aktywność gospodarczą, był najniższy w historii badań (od czerwca 1998 roku). Przez lockdown wiele firm – bez względu na ich wielkość – znalazło się w poważnych kłopotach i szukało sposobów na cięcie kosztów. To skłoniło DKV do rozszerzenia oferty, dotąd dostępnej jedynie dla firm transportowych, na floty aut osobowych.
– Z uwagi na brak minimalnych liczby tankowań naszą ofertę kierujemy także do mniejszych przedsiębiorców posiadających auta osobowe – wskazuje Cezary Wiśniewski, doradca DKV Euro Service Polska. – Korzystanie z kart paliwowych DKV może przynosić firmom oszczędności ok. 35 gr na litrze paliwa. Taką średnią cenę odnotowaliśmy w pierwszej połowie 2020 roku i jest to porównanie pomiędzy średnią ceną hurtową na stacjach DKV z detalicznymi cenami na pozostałych stacjach w Polsce.
Niskie ceny to efekt innego modelu kalkulowania stawek. Są one liczone przez DKV na bazie cen hurtowych SPOT, tym samym są niezależne od polityki cenowej danej stacji.
Na początku pandemii, w marcu, średnia cena paliw na stacjach wynosiła 4,74 zł, a cena hurtowa była o 56 gr niższa. W kwietniu ceny detaliczne mocno spadły, ale również stawki hurtowe uległy obniżeniu, a różnica między nimi wynosiła 42 gr. W maju i czerwcu różnice były nieco niższe i wynosiły odpowiednio 29 i 14 gr.
Przewidywania DKV na temat kształtowania się cen paliw w dłuższym okresie są optymistyczne.
– W Polsce cena hurtowa paliwa budowana jest na podstawie notowań trzech giełd europejskich: w Amsterdamie, Rotterdamie i Antwerpii. Jest to warunkiem bezpiecznego funkcjonowania wszystkich operujących na rynku. Zapewnia to, że cena jest sprawiedliwa i powiązana z innymi rynkami – wyjaśnia Mariusz Derdziak. – Notowania giełdowe wskazują dzisiaj na stabilizację w cenach. Przewidujemy, że nie powinno się to zmienić do końca roku, a ewentualna różnica w cenie będzie wynosiła średnio około 30 gr na litrze paliwa. Musimy jednak uwzględniać obecną sytuację. Jeśli wystąpi załamanie rynku czy powrót lockdownu, stawki też zareagują.
Obecnie preferencyjne ceny są dostępne na 614 stacjach zlokalizowanych w całej Polsce, w tym m.in. w obszarach przygranicznych, w rejonie Warszawy i wzdłuż autostrady A2.
– Dziś sieć tanich stacji obejmuje wszystkie stacje MOYA, AMIC oraz Pieprzyk, jak również 51 wybranych stacji Lotos i kilkaset punktów należących do lokalnych polskich marek – wylicza Cezary Wiśniewski. – Co ważne, wszystkie transakcje znajdują się na jednej zbiorczej fakturze. Dzięki temu księgowość firm ma ułatwione zadanie, gdyż rozlicza tylko jeden dokument, a kierowcy nie muszą z każdej stacji pobierać paragonów bądź faktur.
Tą samą kartą DKV można płacić w Polsce na ok. 5 tys. stacji znanych międzynarodowych koncernów paliwowych.
Newseria Biznes