Kuba wprowadziła czasowy zakaz sprowadzania wieprzowiny i wołowiny z Polski - poinformował w poniedziałek Główny Inspektorat Weterynarii. Ma to związek z rozprzestrzenianiem się wirusa ASF oraz nielegalnym ubojem bydła w Polsce.
Jak wyjaśniono, służby weterynaryjne Kuby podjęły taką decyzję na podstawie informacji uzyskanych od właściwych organów Komisji Europejskiej.
"Główny Inspektorat Weterynarii niezwłocznie podejmie kroki w celu zniesienia wyżej wymienionych ograniczeń" - zapewniono.
Inspektorat wyjaśnił, że uprawnienia do eksportu na Kubę mają dwa zakłady z Polski - jeden produkujący przetwory z mięsa wieprzowego, drugi - z wołowiny.
W ostatnich tygodniach czasowe embargo na polską wołowinę wprowadziły: Arabia Saudyjska, Białoruś i Kazachstan. Inspektorat tłumaczył, że w przypadku Białorusi i Kazachstanu decyzja o wstrzymaniu sprowadzania wołowiny z Polski była spowodowana wystąpieniem BSE w naszym kraju.
Na początku lutego Państwowy Instytut Weterynarii - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach potwierdził wystąpienie przypadku atypowego BSE u krowy z hodowli w Mirsku w powiecie lwóweckim na Dolnym Śląsku. Zakażona krowa została zabita i zutylizowana.
Główny inspektorat Weterynarii wskazuje, że atypowa forma BSE występuje bardzo rzadko we wszystkich populacjach bydła, dlatego wystąpienie jej nie powinno powodować wprowadzenia restrykcji handlowych.
W sumie od początku pojawienia się ASF w Polsce, czyli od połowy lutego 2014 r., do końca ub.r. stwierdzono ponad 200 ognisk tej choroby u świń, wykryto ponad 3 tys. przypadków wirusa u dzików. Najwięcej zachorowań świń na ASF miało miejsce w 2018 r. Z powodu wirusa w latach 2014-2018 wybito łącznie ok. 43 tys. świń (z tego 25 tys. w 2018 r.), a odszkodowania dla rolników z tego tytułu wyniosły 14 mln zł. W tym roku wykryto jedno ognisko ASF u świń i ok. 400 przypadków wirusa u dzików.
Michał Boroń (PAP)