Na okres przypadający miedzy 10 i 16 października 2016 niestety prognozy dla tankujących nie są optymistyczne. W przypadku wszystkich paliw spodziewamy się możliwości wzrostu cen – dla benzyny Pb98 skala w której znajdzie się średnia cena to 4,77-4,89 zł/l. Dla najpopularniejszej 95 przewidujemy ulokowanie się jej cen w widełkach 4,43-4,54 zł/l. Jeśli chodzi natomiast o olej napędowy – tutaj ceny mogą wynosić 4,25-4,35 zł/l. Również popularna alternatywa dla benzyny, jaką jest autogaz nie będzie tanieć. Średnia cena LPG znajdzie się w przedziale 1,92-1,97 zł/l.
Ropa drożeje na kredyt?
Od zaskakującej zapowiedzi obniżenia wydobycia przez OPEC notowania ropy w Londynie systematycznie rosną i zbliżają się do tegorocznych maksimów. W piątek przed południem cena surowca utrzymywała się powyżej poziomu 52,50 USD – ponad dwa dolary wyżej niż na zamknięciu przed prawie dwoma tygodniami.
Inwestorzy na rynku naftowym najwyraźniej dają kredyt zaufania OPEC, bo pomimo zupełnego braku szczegółów dotyczącego porozumienia w sprawie ograniczenia wydobycia, notowania surowca drożeją. A producencki kartel zamiast konkretów składa dalsze obietnice. Algierski minister ds. ropy, który jest uznawany za głównego kreatora wrześniowego kompromisu, zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że jeśli sytuacja będzie tego wymagać, to OPEC w listopadzie może zdecydować nawet o głębszym cięciu produkcji niż zapowiadane 32,5-33 mln baryłek.
W minionym tygodniu argumentów za droższą ropą dostarczyły też dane dotyczące zapasów surowca w USA. Ilość zmagazynowanej w USA ropy ponownie spadła i pierwszy raz od stycznia tego roku zapasy surowca za oceanem są mniejsze niż 500 mln baryłek.
dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl