Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Szkoła nie jest wolna od przemocy

28 maja 2003

Polska szkoła nie jest wolna od przemocy, zwłaszcza takiej, którą popełniają dzieci wobec dzieci. Częściej agresywni są chłopcy, ale w ostatnich latach "doganiają" ich w tym dziewczynki – uważa prof. Krystyna Ostrowska z Centrum Metodycznego Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej.

Prof. Ostrowska była jednym z prelegentów konferencji "Czy polska szkoła jest bezpieczna?", zorganizowanej w Warszawie przez sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Z badań statycznych przedstawionych przez Ostrowską wynika, że do najczęstszych zachowań agresywnych wśród dzieci należą oszukiwanie nauczycieli i utrudnianie im prowadzenia lekcji. Dzieci przyznają się także do tego, że upijają się, biją swych kolegów lub same są bite, obrażają ich, kłamią i klną. Zdaniem Ostrowskiej, wiele z tych zachowań – na przykład ośmieszanie, przezywanie, popychanie – są uznawane przez uczniów za normalne.

Ofiarami agresji są najczęściej dzieci młodsze, nieśmiałe, niezgrabne fizycznie, uprzejme wobec nauczycieli i dobrze uczące się. Atakują natomiast ci, którzy chcą się popisać, zwrócić na siebie uwagę bądź są sfrustrowani i pokrzywdzeni np. przez dorosłych.

Ostrowska za przyczyny agresji uznaje problemy wychowawcze oraz błędy popełniane przez rodziców, np. zbyt ostrą dyscyplinę; karanie biciem i przyzwolenie na przemoc w przedszkolu, a potem w szkole. Do tego dochodzi – dodała – nieposzanowanie uczniów i ich obrażanie przez nauczycieli.

Z danych przedstawionych na konferencji przez insp. Bogumiłę Bogacką-Osińską wynika, że w ubiegłym roku Komenda Stołeczna Policji ujawniła 2910 przestępstw, w których brali udział nieletni (to o 29 więcej niż w 2001 r.). Udowodniono im popełnienie prawie 6 tys. czynów karalnych (o 425 więcej niż w 2001 r.). Najczęściej chodziło o bójki, rozboje i gwałty.

Wg sędzi Barbary Wajerowskiej-Oniszczuk, szkoły coraz częściej zawiadamiają sądy rodzinne o zdarzeniach o charakterze przestępczym, do których doszło na ich terenie. Jej zdaniem jednak, zanim podejmie się tego typu działania, należy problem rozwiązać w inny sposób, na przykład przez mediacje. – Najważniejsza jest bowiem zmiana w myśleniu dziecka, zmiana jego zachowania, a nie karanie – dodała.

Mediacje jako sposób postępowanie wobec nieletnich wprowadziła w życie nowela ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich z 2000 r. Zaczęła jednak obowiązywać dopiero w maju 2001 r. Według prof. Dobrochny Wójcik z PAN (publikacja "Perspektywy rozwoju mediacji" zamieszczona w kwartalniku "Mediator" z grudnia 2002 r.), w 10 sądach apelacyjnych działa 538 mediatorów oraz kilka instytucji zajmujących mediacjami. Większość mediatorów ma wykształcenie pedagogiczne i psychologiczne.


POWIĄZANE

Spotkanie dyrektorów ds. wspólnej polityki rolnej odbyło się w dniach 10Th oraz ...

 Dr hab. inż. Sylwester Tabor, prof. URK, rektor Uniwersytetu Rolniczego w Krako...

Po raz szósty Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zaprasza dzieci rolników...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę