europejskie forum rolników 2025

Czy Polacy byliby skłonni wynająć chiński samochód z wypożyczalni?

15 kwietnia 2025
Czy Polacy byliby skłonni wynająć chiński samochód z wypożyczalni?

Badanie: Co Polacy sądzą o autach chińskich marek i czy byliby skłonni wynająć taki samochód z wypożyczalni?

Rynek samochodów, jaki znamy od lat, zmienia się dynamicznie na naszych oczach. Szybkiemu wzrostowi oferty i popularności aut marek chińskich oraz elektryków towarzyszą zawirowania w handlu międzynarodowym spowodowane wprowadzanymi cłami, co może tylko przyspieszyć tę transformację. Czy Polacy polubią samochody marek chińskich? Jak zmienia się nasze postrzeganie pojazdów elektrycznych? Czy decydując się na skorzystanie z usług wypożyczalni samochodów, Polacy byliby skłonni wynająć tego typu samochody? Na te pytania odpowiedzieli ankietowani w badaniu, przeprowadzonym w kwietniu br. na zlecenie Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów.

Szybki wzrost popularności samochodów marek chińskich potwierdzają m.in. dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. W ubiegłym roku w naszym kraju zarejestrowano 10,7 tys. nowych samochodów chińskich marek, co oznacza, że w porównaniu do 2023 r. liczba ta wzrosła niemal 70-krotnie. W tym samym roku import aut z Chin do Unii Europejskiej przekroczył 700 tys. egzemplarzy, wobec niespełna 165 tys. samochodów, które trafiły na Stary Kontynent z USA.

Wzrost popularności aut marek chińskich w naszym kraju będzie dokonywał się stopniowo. Z uwagi na relatywnie małą ich liczbę w Polsce, klienci nie mają jednak wielu okazji do wyrobienia sobie o nich zdania. Dlatego Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów postanowił zbadać, jaki jest stosunek Polaków do krótkoterminowego wypożyczenia tego typu pojazdów, chociażby po to, żeby lepiej je poznać, przetestować – mówi Monika Tomala, Ekspert i Lider Grupy ds. Rent a Car w Polskim Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP).

Badanie instytutu badania opinii i rynku ARC wykonane na zlecenie PZWLP, przeprowadzone zostało na początku kwietnia br. na grupie ponad tysiąca Polaków.

Jakie obawy budzą auta marek chińskich

Okazuje się, że większość ankietowanych nie miałaby oporów przed wypożyczeniem takiego samochodu z wypożyczalni. Ponad połowa z nich (55 proc.) wybrała odpowiedzi „raczej nie” lub „zdecydowanie nie”. Przeciwnego zdania, tzn. wskazującego na opory przed wypożyczeniem auta chińskiej marki, było łącznie 31 proc. badanych: odpowiedzi „zdecydowanie tak” udzieliło 9 proc., zaś „raczej tak”, co piąty (22 proc.).

W badaniu przeprowadzonym przez instytut badania opinii i rynku ARC na zlecenie PZWLP zapytano także o subiektywne obawy respondentów związane z wypożyczeniem samochodu chińskiej marki. Największą wzbudziła jakość wykonania i trwałość pojazdu (42 proc.). Barierą okazał się także wspomniany brak znajomości marek chińskich oraz ich reputacji – również 42 proc. wskazań. Trzecią najpopularniejszą „wadą” okazało się bezpieczeństwo (40 proc.). Z kolei najmniej istotne były obawy dotyczące zgodności z europejskimi normami ekologicznymi oraz emisji spalin (24 proc.) oraz brak przekonania do designu i stylistyki tych pojazdów (13 proc.). Co ciekawe, auta firm chińskich zdają się bardziej podobać kobietom, z których jedynie 8 proc. wyraziło się negatywnie o ich wyglądzie, zaś wśród mężczyzn odsetek ten wyniósł 17 proc.

Największe zalety aut elektrycznych to…

W badaniu na zlecenie PZWLP zapytano także o opinię na temat subiektywnie postrzeganych przez Polaków wad i zalet aut elektrycznych. Sprzedaż tych pojazdów w Polsce co prawda nieznacznie spadła (wg. Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w 2024 r. zarejestrowano 16 tys. 563 nowych samochodów elektrycznych, czyli o 3 proc. mniej niż w 2023 r.), ale według najnowszych danych, już w lutym br. ich liczba zwiększyła się o 4 102 szt., czyli o 15 proc więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. Warto dodać, że w ubiegłym roku globalna sprzedaż samochodów elektrycznych przekroczyła rekordowe 17 mln sztuk, a prognozy na rok 2025 r. to 20 mln sztuk.

W przeprowadzonym na zlecenie PZWLP badaniu zapytano o to, jakie są plusy wynajęcia auta elektrycznego w porównaniu do pojazdu spalinowego. Na podium znalazły się dwie odpowiedzi (można było wskazać kilka): cicha praca silnika oraz chęć przetestowania takiego pojazdu - obydwie po 36 proc. Trzecią, z najważniejszą liczbą wskazań, zaletą był brak emisji spalin (29 proc.), a odpowiedź „niższy poziom hałasu w miastach” wybrało 24 proc. respondentów.

Ankietowani zwrócili także uwagę na inne zalety związane z użytkowaniem takich aut: możliwość korzystania z buspasów oraz darmowego parkowania (24 proc.), nowoczesną technologię i systemy multimedialne tych pojazdów (22 proc.) oraz lepsze przyśpieszenie, dzięki natychmiastowemu momentowi obrotowemu (18 proc.).

Za ewentualnym wyborem wypożyczenia auta elektrycznego na rzecz spalinowego zdecydowałyby też aspekty ekonomiczne. 22 proc. ankietowanych przyznało, że ważne są dla nich niższe koszty eksploatacji. Na brak różnicy pomiędzy samochodami elektrycznymi, a spalinowymi wskazało zaledwie 3 proc. respondentów.

Największą wadą elektryków jest…mała liczba ładowarek

W badaniu zapytano także o wady wynajęcia samochodu elektrycznego. Okazuje się, że mają one przede wszystkim związek z szeroko pojętą infrastrukturą do ładowania. Największe obawy wśród ankietowanych wzbudziła wciąż mała dostępność stacji ładowania (47 proc.) oraz konieczność planowania tras podróży z uwzględnieniem dostępnych ładowarek (44 proc.).

Trudno nie przyznać, że w porównaniu z np. Holandią, Niemcami czy Francją w Europie lub Koreą Południową w Azji, polska sieć ładowania aut elektrycznych, pomimo że bardzo szybko się rozwija, to nie jest imponująca i zwłaszcza poza dużymi miastami, jest wciąż niewystarczająca. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że jest ona systematycznie i naprawdę bardzo szybko w ostatnim czasie rozwijana i w kilkuletniej perspektywie problem zbyt małej liczby ładowarek przejdzie do historii w naszym kraju – dodaje ekspertka PZWLP.

Według najnowszych danych Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności w Polsce funkcjonuje 9 125 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych, z czego blisko 500 powstało w okresie od początku tego roku do końca lutego.

Co druga osoba w badaniu (50 proc.) za wadę elektryków uznała ograniczony zasięg auta na jednym ładowaniu.

Tak duży odsetek takich wskazań jest efektem pewnych stereotypów, bo choć rzeczywiście auta z najniższych segmentów na jednym ładowaniu mogą przejechać ok. 200 km lub nawet mniej, to w samochodach wyższych klas standardem jest dziś zasięg rzędu 500, 600, a nawet 700 km i więcej. Podróż takim pojazdem po Polsce, nawet przy obecnej infrastrukturze ładowania dostępnej przy trasach szybkiego ruchu, jest już nie tylko możliwa, ale wręcz bezproblemowa. Oczywiście potrzeba czasu, aby klienci przyzwyczaili się do nowych, wyższych, standardów zasięgów elektryków oraz żeby zyskali świadomość, że możliwości dzisiejszych aut elektrycznych są zupełnie inne, niż tych z zaledwie sprzed kilku lat, technologia w tym przypadku zmienia się naprawdę bardzo szybko – kończy Monika Tomala.

Ankietowani wyrazili także swoje obawy dotyczące długiego czasu ładowania (49 proc.) oraz zmniejszonej wydajność baterii auta elektrycznego w niskich temperaturach (31 proc.). Zaledwie jeden na stu (1 proc.) z ankietowanych uznał, że jeżeli chodzi o wady, samochody elektryczne nie różnią się niczym od spalinowych.  

oprac , e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

Strefa Biznesu, innowacyjna platforma łącząca produkty bankowe, leasingowe i usł...

Cyberbezpieczeństwo, integracja AI oraz bycie na bieżąco z nowymi technologiami ...

Nowość w rodzinie marki Łaciate: mleko czekoladowe bez dodatku cukru Spółdzielni...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę