Zmagające się z problemem afrykańskiego pomoru świń (ASF) Chiny kupują wieprzowinę z USA mimo obejmujących to mięso ceł odwetowych, nałożonych przez Pekin w ramach wojny celnej z Waszyngtonem – wynika z najnowszych danych resortu rolnictwa USA.
Chiny, będące największym producentem i konsumentem mięsa wieprzowego na świecie, złożyły w ubiegłym tygodniu największe zamówienie na amerykańską wieprzowinę, odkąd rozpoczęła się wojna celna – wskazują dane z USA.
Według komentatorów z branży handlu mięsem wynika to z obaw o możliwość wystąpienia braków wieprzowiny z powodu szalejącego w Chinach afrykańskiego pomoru świń. Obawy te mogą być silniejsze od napięć handlowych na linii Pekin-Waszyngton – oceniają.
„To jest trochę tak: dlaczego kupujesz od swojego wroga? Bo musisz” - powiedział prezes amerykańskiej firmy brokerskiej U.S. Commodities Don Roose, cytowany przez agencję Reutera.
W odpowiedzi na karne cła nałożone przez USA na towary sprowadzane z Chin, władze w Pekinie wprowadziły taryfy odwetowe, które w przypadku amerykańskiej wieprzowiny podniosły wartość cła do 62 proc. Konflikt handlowy będzie jednym z tematów planowanego na sobotę spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Chin Xi Jinpinga w Argentynie.
Od początku sierpnia chińskie ministerstwo rolnictwa potwierdziło ponad 70 przypadków ASF w 20 prowincjach, regionach autonomicznych i miastach wydzielonych kraju. W związku z chorobą prewencyjnie wybito ok. 600 tys. sztuk trzody chlewnej – informował niedawno przedstawiciel resortu.
ASF nie jest groźny dla ludzi, ale dla nierogacizny jest chorobą śmiertelną i nie ma przeciw niemu skutecznej szczepionki.
Aby powstrzymać rozprzestrzenianie się ASF, władze wprowadziły surowe zakazy transportu żywca i wieprzowiny między regionami, w których choroba ta występuje, a resztą kraju, a także poprzez te regiony. Doprowadziło to do niedoborów wieprzowiny na niektórych obszarach i nadmiernej podaży na innych.
Chińskie władze podkreślają, że podaż żywca na krajowym rynku wciąż jest stosunkowo duża, a liczba zwierząt wybitych z powodu ASF stanowi niewielki odsetek całej produkcji trzody chlewnej w Chinach. Według prezesa amerykańskiej firmy doradczej Global AgriTrends Bretta Stuarta nie oznacza to jednak, że podaż wieprzowiny będzie wysoka również w przyszłym roku.
Według danych amerykańskiego ministerstwa rolnictwa w tygodniu od 16 do 22 listopada z Chin nadeszły zamówienia na 3348 ton wieprzowiny, które mają być dostarczone w tym roku, oraz na 9384 tony tego mięsa z dostawą w przyszłym roku. Łącznie są to największe tygodniowe zamówienia z Chin od kwietnia 2017 roku.
Andrzej Borowiak (PAP)