Brazylijski gigant drobiarski BRF ogłosił, że we wrześniu wznowi prace w zakładzie w miejscowości Carambeí w stanie Parana, którego działalność skoncentrowana jest na eksporcie kurczaków na Bliski Wschód – podaje Reuters.
Decyzje o otwarciu oddziału firmy zapadła wcześniej niż planowano, z uwagi na poprawę wyników finansowych przedsiębiorstwa. Przypominamy, że w 2018 roku BRF podjął działania reorganizacyjne w kilku swoich zakładach. Brazylijczycy cały czas prowadzą zaawansowane rozmowy z rządem i producentami w Arabii Saudyjskiej, aby przywrócić eksport mięsa drobiowego do poziomów zanim Saudyjczycy ograniczyli liczbę brazylijskich zakładów, które mogły tam wysyłać. Co więcej, Brazylia negocjuje z przedstawicielami rządu i biznesu w kwestii możliwości zwiększenia swojej bezpośredniej obecności na saudyjskim rynku. Rozmowy powinny zostać sfinalizowane do końca 2019 roku. BRF działalność eksportową na Bliski Wschód zaczęła w latach siedemdziesiątych. W 2016 r. Firma skonsolidowała regionalną spółkę zależną OneFoods. Firma BRF ma obecnie pięć jednostek produkcyjnych w regionie oraz jedenaście centrów dystrybucyjnych.
Jeszcze nie tak dawno, bo w roku 2015, Arabia Saudyjska, była drugim największym rynkiem eksportowym dla unijnych eksporterów (pierwsza była RPA). Wolumen wywozu mięsa drobiu wynosił wówczas 142,5 tys. ton. Od tego czasu sprzedaż do tego regionu z roku na rok malała. W okresie pięciu miesięcy roku 2019 z UE do Arabii Saudyjskiej sprzedaliśmy znów mniej towaru niż w roku 2018, w sumie 29,6 tys. ton (-35 proc. r/r). Sądzimy, że tak gwałtowne tąpnięcie w handlu w tym rejonie nastąpiło w momencie problemów francuskiego giganta Doux, który od lat funkcjonował w królestwie i przegrał konkurencyjnie z Brazylijczykami. Od pewnego czasu do walki o saudyjski rynek włączyła się Ukraina, ale również polskie firmy...
źródło: KIPDiP