Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Znacznie niższe zbiory miodu niż przed rokiem

20 sierpnia 2013
Zdaniem opolskich pszczelarzy tegoroczne zbiory miodu w regionie są znacznie niższe, niż przed rokiem. Miodu akacjowego np. nie będzie prawie wcale. Wszystko przez nawrót zimy z przełomu marca i kwietnia oraz deszczowy, zimny przełom wiosny i lata.

Zdaniem szefa Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu Zdzisława Gmyrka w tym roku miodu na Opolszczyźnie będzie nawet o 40 proc. mniej niż przed rokiem. Prawie w ogóle nie będzie np. miodu akacjowego, bo choć akacje kwitły dobrze, to w tym czasie obficie padał deszcz. Słabe były też zbiory miodu rzepakowego i wielokwiatowego. "Dobrze wyglądają chyba tylko zbiory miodu lipowego" - uznał Gmyrek.
Wyjaśnił, że powodem niższych zbiorów jest nawrót zimy z przełomu marca i kwietnia, który bardzo osłabił pszczele rodziny. "W wielu przypadkach trzeba je było odbudowywać albo nawet łączyć" - zaznaczył i dodał, że na to niekorzystne zjawisko nałożyły się jeszcze deszczowe i chłodne dni w maju czy czerwcu.
Pasieka Zarodowa im. ks. dr Jana Dzierżona w Maciejowie k. Kluczborka zajmuje się wprawdzie przede wszystkim hodowlą pszczelich matek, które trafiają do pszczelarzy w całym kraju, jednak również tu zbiera się miód wytwarzany przez 200 pszczelich rodzin. W ub. roku było go 3,5 tony; w tym zaledwie ok. 700 kg. "To jedna piąta ubiegłorocznych zbiorów" - podał PAP kierownik pasieki Andrzej Kowalik.
On również zwrócił uwagę na nawrót zimy i późniejsze deszcze oraz chłody z przełomu wiosny i lata. Zaznaczył, że przyczyniły się one do znacznego w niektórych przypadkach osłabienia rodzin. "U nas straty nie były zbyt duże, sięgały 18-20 procent wielkości rodzin, można je było w ciągu sezonu odbudować. Ale słyszałem, że w niektórych pasiekach straty w rodzinach sięgały nawet 90 proc." - powiedział Kowalik.
W sobotę w pasiece w Maciejowicach odbyła się szósta edycja Maciejowskiego Miodu Smakowania, podczas którego można było zobaczyć pokaz miodobrania czy inseminacji pszczół oraz kupić miody. Jedną z najczęściej powtarzanych informacji była właśnie ta o słabych zbiorach.
Zdaniem Kowalika mała ilość miodu z pewnością przyczynią się do wzrostu jego cen. Tego samego zdania jest też szef opolskiego związku pszczelarzy, choć jego zdaniem ceny wzrosną na poziomie ok. 10 proc. "Pszczelarze będą mocno uważać z ich podnoszeniem w obawie przed sprowadzaniem tańszego miodu z zagranicy" - wyjaśnił Gmyrek.
Według Gmyrka obecne ceny miodu wielokwiatowego i rzepakowego na Opolszczyźnie wynoszą ok. 27 zł za 0,9 litra; lipowego i gryczanego 33-34 zł za 0,9 litra; a spadziowego - ok. 40 zł za 0,9 litra.
W opolskim związku skupionych jest ok. 1100 pszczelarzy, do których należy ok. 24 tys. pszczelich rodzin.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę