Zima zła

Atak zimy w Europie zatrzymał nie tylko turystów, ale i transporty żywności. Problemy mają również hodowcy - w Wielkiej Brytanii wydano specjalne ostrzeżenia dla rolników
Farmerzy alarmują, że arktyczny mróz i opady śniegu- szczególnie na północno-wschodniej części Anglii i Szkocji – wpędzają ich w coraz większe koszty. Na dodatek trudne warunki na drogach sprawiają, że hodowcy nie mają jak dostarczyć zwierząt do ubojni. Efekt- świąteczna, handlowa gorączka w pełni a w sklepach mniejsze dostawy. Hodowcy trzody otrzymali specjalne ulotki, które informują ich jak postępować w razie nasilenia ataku zimy. Musza zadbać o komfort zwierząt a także zaopatrzyć się w zapasy paszy.

    

Bezmyślna rzeź kurczaków w Rosji. W Kursku, w centrum kraju, likwidowana jest gigantyczna ferma brojlerów, bo właściciel popadł w długi i już dłużej nie stać go na utrzymywanie hodowli. Pracownicy ze łzami w oczach pozbywają się kurczaków, które doglądali każdego dnia.

Swietłana Griwko - pracownica zakładu - „Całymi dniami zajmowaliśmy się tymi kurczakami dbając o to, by były zdrowe, a teraz zabijamy ich własnymi rękami”.

Cześć ptaków można byłoby oddać mieszkańcom okolicznych wiosek, jednak dyrektor fermy nie zgodził się na takie rozwiązanie.

Aleksander Frolkow - „Pracownicy płaczą, ale szefowie się tym nie przejmują”.

Sprawą zajął się prokurator.

Andrei Agapow - prokurator - „Dyrektor fermy popadł w długi, nie płacił pracownikom. Przygotowujemy dokumenty, które pozwolą na postawienie mu zarzutów”.

Hodowla dostarczała rocznie około 15 tysięcy ton mięsa drobiowego, a to ponad połowa całej produkcji w regionie. Zakład zatrudniał 220 pracowników, którzy teraz zostaną bez środków do życia. Straci też cały region, bo kasa samorządu w dużej mierze zależała od podatków płaconych przez właścicieli fermy.

    

Produkcja żywności coraz bardziej wyspecjalizowana. W Japonii laboratoria zakładów spożywczych pracują nad produktami dla alergików. Uczuleniowcy to coraz szersza grupa konsumentów, którzy nie mogą wybierać spośród bogatej oferty supermarketów. Ale coraz częściej na półki trafiają artykuły przygotowane specjalnie z myślą o nich. Bez jaj, mleka, glutenu lub innych, powszechnych alergenów, ale w smaku bardzo podobne do oryginalnych przysmaków. Po dwóch latach badań jedna z firm, z pospolitych w Japonii grzybów, wyprodukowała sos sojowy bez soi, a także ciasto z ziemniaków zamiast tradycyjnej mąki. Na centralnym uniwersytecie medycznym w Japonii trwają również badania nad stworzeniem mleka, które zamiast szkodzić alergicznym dzieciom, miałoby ich z tej przypadłości wyleczyć.