Obecnie, w stosunku do nowo wstępujących groźby ponadnormatywnych zapasów dopatrzono się... w 200 produktach, a poziom zapasów ma być porównywany przez 3 kolejne lata!
Decyzje Unii nie raz dziwiły i bulwersowały polskich przedsiębiorców, tu jednak to nie dyrektywy płynące z Brukseli sieją postrach: tym razem to nasze, polskie władze okazały się bardziej rygorystyczne we wprowadzaniu unijnych decyzji niż sama Unia. Otóż unijna decyzja co do opodatkowywania zapasów została co prawda przedstawiona kandydatom, ale o dziwo Bruksela daje w tej sprawie stosunkowo dużą samodzielność decyzyjną i wykonawczą krajom członkowskim: to one mają uregulować, w drodze ustawowej i poprzez rozporządzenia odpowiedniego ministra, problem opodatkowania nadmiernych zapasów.
Zgodnie z projektem ustawy o opodatkowaniu zapasów, która jak bomba zegarowa tyka już w Sejmie, ci przedsiębiorcy, którzy przezornie zgromadzili zapasy ziarna i dzięki temu nie muszą teraz lawinowo, w rytm drożejącego na rynku zboża, podwyższać cen swoich produktów, za swą przezorność zapłacą wysoką cenę.