Wiktor Szmulewicz będzie pełnił tą funkcje już trzecią kadencję. Po raz pierwszy został prezesem Izb Rolniczych w 2007 r.; jest rolnikiem, specjalizuje się w produkcji mleka. Skończył SGGW, jest żonaty i ma troje dzieci. Związany jest z PSL.
Podczas pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Izb Rolniczych w środę wybrano nowe organy KRIR. Nowym wiceprezesem został delegat Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej Mirosław Borowski. Kadencja trwa 4 lata.
W skład Krajowej Rady wchodzą prezesi izb rolniczych oraz po jednym delegacie z każdej izby wybranym przez walne zgromadzenie. Krajowa Rada jak każda z wojewódzkich izb rolniczych posiada osobowość prawną. Organem wykonawczym Krajowej Rady Izb Rolniczych jest Zarząd wybrany przez nią spośród jej członków.
Wybory do rad powiatowych izb rolniczych odbyły się 31 maja 2015 r. Wzięło w nich udział ok. 140 tys. osób; uprawnionych do głosowania było 5 mln. Są nimi płatnicy podatku rolnego, podatku dochodowego z działów specjalnych produkcji rolnej oraz członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych posiadających w nich wkłady gruntowe. Warto uświadomić sobie, że o dopłaty bezpośrednie ubiega się jedynie 1 mln 350 tys. rolników.
Frekwencja w wyborach do izb ogólna wyniosła 4,34 proc.
Głównym celem i podstawowym zadaniem samorządu rolniczego jest działanie na rzecz rozwiązywania problemów rolnictwa i reprezentowanie interesów zrzeszonych w nim członków. Izby rolnicze wpływają na kształtowanie polityki rolnej i uczestniczą w jej realizacji.
"Po wyborczej części posiedzenia, przyjęto wnioski zgłoszone przez członków KRIR m.in. o wprowadzenie dopłat de minimis w wysokości 1000 zł do każdego 1 ha porzeczki (...). Dopłata postulowana przez Krajową Radę Izb Rolniczych ma na celu zapobieganie likwidowaniu plantacji" - czytamy w informacji zamieszczonej na stronie internetowej KRiR.
Tymczasem minister rolnictwa poinformował w środę, że decyzja o wysokości wsparcia zostanie podjęta przy udziale plantatorów i za zgodą resortu finansów do końca tego tygodnia, a pomoc będzie podobne do tej udzielonej w ubiegłym roku (410 zł/ha). Początkowo ministerstwo rolnictwa mówiło o dopłacie w wysokości 800 zł/ha. Rozważana jest także możliwość pomocy tylko dla tych rolników, którzy zlikwidują 1/3 swoich plantacji czarnych porzeczek.