Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Z morza coraz trudniej wyżyć

8 sierpnia 2005

Sytuacja polskich rybaków jest zła. Zyskują tylko ci, którzy oddają kutry na złom. Nie wszyscy chcą zrezygnować z zawodu, więc domagają się rekompensat za przymusową bezczynność.

W przyszłym tygodniu Sztab Kryzysowy Rybołówstwa w Kołobrzegu ma zdecydować o formach protestu. Możliwe, iż dojdzie do blokady portów. Rybacy domagają się od rządu wypłaty rekompensat za przymusowy wydłużony postój. W tym roku, od maja do połowy września nie mogą łowić dorszy. W ubiegłym roku okres ochronny trwał jedynie dwa miesiące.

Za dodatkowe 2,5 miesiąca bez pracy wywalczyli w maju rekompensaty z unijnego i krajowego budżetu. Muszą jednak spełnić podstawowy warunek: przez 56 dni nie wypływać w morze. Co piąty rybak zdecydował się zawiesić działalność na ten okres, ale tylko 5 właścicieli kutrów dostało rekompensaty. Na obiecane 3,4 mln zł czeka ponad 200 armatorów.

- Mamy pieniądze na wypłaty dla rybaków, staramy się przyspieszyć procedury, by jeszcze w sierpniu przelać pieniądze dla ponad stu właścicieli kutrów - zapewnia Lesław Dybiec, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Gospodarki.

W większości państw Unii rybacy dostają pomoc od władz lokalnych lub funduszu pracy. Polska nie zagwarantowała w budżecie pieniędzy na ten cel, ale uzyskała zgodę na przesunięcie 4 mln euro z unijnych funduszy strukturalnych. Rekompensaty są wypłacane z polskiego budżetu, a Bruksela zwraca potem trzy czwarte sumy.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę