Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

W styczniu ceny w sklepach spadły o 1,3 proc.

17 lutego 2015
W styczniu tego roku ceny spadły o 1,3 proc. w porównaniu do stycznia zeszłego roku, a w ujęciu miesięcznym mieliśmy do czynienia z deflacją w wysokości 0,2 proc. - poinformował w piątek w we wstępnych danych Główny Urząd Statystyczny.

Stycznień był kolejnym miesiącem spadku cen. Tym razem były one głębsze, bowiem w grudniu ubiegłego roku ceny spadły o 1,0 proc. w porównaniu do grudnia poprzedniego roku i o 0,3 proc. w stosunku do listopada 2014 r. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług spadły w styczniu o 1,2 proc. rdr zaś w ujęciu miesięcznym spadły o 0,1 proc.

"Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w stosunku do poprzedniego miesiąca o 0,7 proc. Więcej niż w grudniu ub. roku konsumenci płacili za warzywa i owoce. Wzrosły ceny mąki pszennej, ryb i owoców morza, tłuszczów roślinnych, ryżu, makaronów i produktów makaronowych, a także artykułów w grupie +mleko, sery i jaja+. Mniej niż w poprzednim miesiącu konsumenci płacili natomiast za cukier, masło, mięso wieprzowe oraz drobiowe" - napisał GUS w komunikacie.

Zgodnie z informacją urzędu statystycznego w styczniu br. ceny napojów bezalkoholowych pozostały na poziomie notowanym w poprzednim miesiącu. Za napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe należało zapłacić o 0,1 proc. więcej niż w grudniu ub. roku. W porównaniu do grudnia ub. roku odnotowano spadek cen odzieży i obuwia (o 3,6 proc.).

"Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem wzrosły w styczniu br. o 0,3 proc. Podrożało użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii. Zanotowano wzrost opłat za usługi kanalizacyjne, zaopatrywanie w wodę oraz wywóz śmieci. Podniesiono opłaty za najem mieszkania. W styczniu br. wzrosły ceny nośników energii (w tym podrożała energia elektryczna oraz cieplna, a potaniał gaz i opał)" - zauważył GUS.

Więcej niż w grudniu ub. roku płacono za towary i usługi w zakresie wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego, odnotowano wzrost opłat dotyczących towarów i usług związanych ze zdrowiem (o 0,6 proc.). Więcej należało zapłacić za usługi szpitalne i sanatoryjne, wyroby farmaceutyczne, usługi stomatologiczne, lekarskie oraz urządzenia i sprzęt terapeutyczny.

Ceny towarów i usług związanych z transportem były o 4,4 proc. niższe niż w grudniu ub. roku. Potaniały paliwa do prywatnych środków transportu, a także opłaty za usługi transportowe. Ceny samochodów osobowych pozostały przeciętnie na poziomie notowanym przed miesiącem.

"Opłaty związane z łącznością w styczniu br. utrzymały się przeciętnie na poziomie obserwowanym w poprzednim miesiącu. Mniej niż w grudniu ub. roku. konsumenci płacili za sprzęt telekomunikacyjny. Podrożały natomiast usługi pocztowe. Odnotowano wzrost cen towarów i usług związanych z rekreacją i kulturą" - podał GUS.

Więcej niż w grudniu ub. roku płacono za gazety i czasopisma, podrożały też usługi związane z kulturą oraz opłaty w zakresie turystyki zorganizowanej, wyższe były też opłaty dotyczące edukacji. Potaniał natomiast sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny, wzrosły ceny w zakresie restauracji i hoteli.

Spośród innych towarów i usług, więcej niż w poprzednim miesiącu należało zapłacić za opiekę społeczną. Podniesiono ceny artykułów do higieny osobistej i kosmetyków, ubezpieczeń, a także usług fryzjerskich, kosmetycznych i pielęgnacyjnych" - zauważył GUS.

Licząc w ujęciu rocznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 3,9 proc., wyrobów alkoholowych oraz tytoniowych wzrosły o 2,8 proc., a odzieży i obuwia spadły o 5 proc. Ceny związane z użytkowaniem mieszkań i nośnikami energii wzrosły o 0,7 proc., a ceny w kategorii "wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego były niższe o 0,3 proc. Znacznie, bo o 9,7 proc. spadły ceny w kategorii "transport".

Zdaniem eksperta Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego mimo pogłębiającej się deflacji polska gospodarka radzi sobie nie nagorzej. "Spadek głównego wskaźnika cen jest wciąż napędzany przez taniejące paliwa i żywność, co w pewnej mierze wydaje się nawet korzystne, gdyż ogranicza koszty ponoszone przez przedsiębiorstwa oraz podnosi siłę nabywczą gospodarstw domowych" - ocenił Kozłowski. Podkreślił, że do zadań władz monetarnych należy jednak dbanie o stabilność cen - i to prawdopodobnie przesądzi o tym, że w marcu Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe.

"Dzisiejsze dane pokazują to, że deflacja trzyma się mocno. W ujęciu rok do roku nawet się pogłębiła. Czynnikiem antydeflacyjnym w najbliższym czasie może być odbicie cen na rynku ropy. Jednak inne czynniki determinują to, że poziom cen nie powinien w krótkim okresie podlegać gwałtownym zmianom" - uważa dyrektor biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych Piotr Rogowiecki.

Rogowiecki zauważył, że deflacja utrzymuje się pomimo stałego wzrostu wynagrodzeń. "W styczniu zarabialiśmy o 3,1 proc więcej niż rok wcześniej. Przy deflacji realna siła nabywcza konsumentów zdecydowanie więc rośnie. Wydawać by się więc mogło, że wzmożony popyt stworzy presję inflacyjną. Jednak w tym samym miesiącu bezrobocie wzrosło o 0,6 pkt proc. To wyraźny wzrost dodatkowo zniechęcający, od dawana już ostrożnych Polaków, od zakupów" - dodał. Według niego dzisiejsze dane dotyczące cen i wzrostu gospodarczego w IV kw. 2014 r. raczej nie skłonią RPP do obniżki stóp procentowych.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę