Polsce grozi, że Unia Europejska nałoży na nią karę za niespełnianie wymogów dotyczących ochrony środowiska. Tak twierdzi ekspert Komisji Europejskiej do spraw biodywersyfikacji, Agata Zdanowicz. Przypomniała ona w rozmowie z BBC, że Polska nadal nie przestrzega postanowień unijnego programu Natura 2000. Zakłada on ochronę stojących w obliczu wyginięcia gatunków i siedlisk we wszystkich krajach Unii.
Mówią o tym dwie unijne dyrektywy: ptasia i siedliskowa. Pierwsza z nich dotyczy ochrony rzadkich w Europie gatunków ptaków i miejsc ich gniazdowania. Druga zobowiązuje państwa członkowskie do ochrony siedlisk rzadkich roślin i zwierząt.
Według cytowanej przez BBC Zdanowicz, Polska nadal nie objęła ochroną 85% zagrożonych siedlisk. Jeśli chodzi o dyrektywę ptasią, Polska wyznaczyła 72 strefy ochronne, Komisja domaga się zwiększenia tej liczby do 140, twierdzi Zdanowicz.
W kwietniu Komisja wystosowała pisemne ostrzeżenie wobec Polski; przedstawione w odpowiedzi propozycje Warszawy są obecnie oceniane przez brukselskich specjalistów. Jeśli okażą się niewystarczające, Unia może zablokować część funduszy dla Polski.
W zeszłym tygodniu premier Jarosław Kaczyński sugerował, że rygorystyczne przestrzeganie postanowień programu Natura 2000 koliduje z inwestycjami budowlanymi w Polsce i zaproponował ograniczenie programu. Ekolodzy skrytykowali jego stanowisko; argumentują, że Polska musi pilnie zająć się kwestiami ochrony środowiska, bo żyje u nas sporo rzadkich gatunków niedźwiedzi, orłów czy bizonów.
Zgodnie z programem Natura 2000, 15 krajów Unii sprzed poszerzenia w 2004r., powinno chronić łącznie 18% powierzchni wspólnoty. Dziesięć nowych państw członkowskich nadal negocjuje szczegóły. Oprócz Polski, ostrzeżenie Komisji dotyczące dyrektywy ptasiej i środowiskowej otrzymało 12 krajów Unii.