Bank Gospodarki Żywnościowej informuje, że w przyszłym roku produkcja wołowiny w UE po raz kolejny będzie niższa, kontynuując wieloletni trend spadkowy. Według prognoz Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) produkcja wołowiny w UE-27 w 2013 r. ma obniżyć się do 7,700 mln t w masie poubojowej wobec prognozowanych na ten rok 7,815 mln t. Oznaczałoby to spadek o 1,5 proc. po spadku o 2,6 proc. prognozowanym na 2012 rok. Według autorów raportu głównymi przyczynami spadku produkcji w przyszłym roku będą rosnące koszty produkcji oraz redukcja w subsydiach rządowych.
Według statystyk USDA w ostatnich latach produkcja wołowiny w UE wzrosła nieznacznie jedynie w 2010 r. Poza tym okresem wykazuje ona wyraźną tendencję spadkową. W ciągu dekady obniżyła się łącznie o 7 proc. Tendencja ta wynika z wysokich kosztów produkcji, ale również rosnącej wydajności w produkcji mleka, gdzie mniejsza liczba krów produkuje więcej mleka. Powoduje to mniejszą podaż bydła rzeźnego.
Dane Komisji Europejskiej zdają się potwierdzać prognozy USDA. Pogłowie bydła ogółem u największych producentów w połowie 2012 r. było o 1,5 proc. niższe niż rok wcześniej, w tym pogłowie krów o 1,0 proc. niższe. W pierwszych siedmiu miesiącach 2012 r. uboje bydła w UE-27 były o 4,3 proc. niższe niż rok wcześniej zarówno w ujęciu liczby zwierząt, jak i ich masy. Niższa podaż bydła rzeźnego będzie niewątpliwe czynnikiem działającym w kierunku wyższych cen. Jednak jednocześnie na rynek silnie wpływa sytuacja w handlu międzynarodowym. Zamykający się rynek turecki i spadek eksportu na kilka innych ważnych rynków wywiera presję w kierunku niższych cen bydła i wołowiny. Wszystko to powoduje, że poza normalnymi wahaniami sezonowymi w najbliższych miesiącach najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym ceny bydła rzeźnego i wołowiny ani nie będą znacząco rosnąć, ani spadać.