Szkoły, poza uczestnictwem w unijnym programie "owoce i warzywa w szkole", mogą korzystać też z bezpłatnie rozdawanych, wycofywanych z rynku owoców i warzyw - informuje Agencja Rynku Rolnego. Takie produkty mogą również otrzymywać domy dziecka i przedszkola.
Chodzi o wycofywane z rynku produkty, które są przekazywane przez producentów na cele charytatywne w zamian za unijne rekompensaty. Takich owoców i warzyw nie można sprzedać.
Po wprowadzeniu przez Rosję embarga na produkty żywnościowe z UE odszkodowaniami objęte są pomidory, marchew, kapusta biała, papryka słodka, kalafiory, ogórki, jabłka, gruszki, owoce czerwone, winogrona stołowe oraz kiwi.
Jak informuje ARR, z darmowych owoców i warzyw, oprócz organizacji charytatywnych, mogą korzystać także szkoły, domy dziecka, domy wychowawcze, przedszkola, organizatorzy obozów dla dzieci. O przekazaniu takich produktów decyduje prezes Agencji Rynku Rolnego, na wniosek zainteresowanej jednostki.
Owoce lub warzywa otrzymane bezpłatnie od producentów nie mogą zastąpić produktów normalnie kupowanych, mogą być jedynie uzupełnieniem.
Placówki oświatowe do wniosku powinny dołączyć dokumenty wskazujące organy i osoby uprawnione do ich reprezentowania (np. akt powołania danej osoby na stanowisko dyrektora placówki), statut lub umowę o utworzeniu jednostki organizacyjnej (może to być też np. uchwała organu samorządowego o utworzeniu szkoły), zgodę osób zarządzających daną placówką na przeprowadzenie kontroli w zakresie określonym przepisami Unii Europejskiej.
ARR zaznacza, że te placówki, które otrzymają bezpłatnie owoce i warzywa, muszą przestrzegać unijnych przepisów zabraniających sprzedaży takich produktów. Muszą też prowadzić odrębne rejestry zapasów owoców i warzyw oraz osobnej rachunkowości dotyczącej ich zagospodarowania.
9252666
1