Tylko 20 proc. gmin w województwie kujawsko- pomorskim dopełniło obowiązku spisania budynków z azbestem - pisze "Gazeta Pomorska".
W całym kraju jest około 15 mln ton tej rakotwórczej substancji. Szacuje się, że w naszym regionie jest aż 880 tys. ton wyrobów zawierających azbest, z których większość stanowią płyty dachowe i rury azbestowo-cementowe - podaje dziennik.
Zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska i odpowiednim rozporządzeniem, gminy miały obowiązek dostarczenia do 31 marca 2005 r. informacji wojewodzie dotyczącej ilości azbestu na ich terenach. Jednak tylko 20 proc. gmin przesłało w terminie sprawozdanie do Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Wśród nich są m.in. Urząd Miasta we Włocławku, w Chełmży, w Kowalewie Pomorskim, Urząd Gminy w Osielsku, w Wielgiem i w Lubaniu - informuje "Gazeta Pomorska".
Sprawozdania nie przysłała między innymi gmina Drzycim. Nie zrobiliśmy tego z powodu braku funduszy. Spisanie wszystkich budynków z azbestem to dla nas ogromny koszt, a mieliśmy inne wydatki. Z pewnością sporządzimy taki wykaz, jednak nie potrafię powiedzieć kiedy – zapewnił gazetę Józef Szeligowski, podinspektor ds. rolnictwa, leśnictwa i ochrony środowiska w UG w Drzycimiu.
Co z tymi, którzy nie przesłali sprawozdań na czas? Terminy obligują wszystkich. Na razie jednak trudno mówić o karach wobec spóźnialskich – powiedział "Gazecie Pomorskiej" Marek Machnikowski, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska i Rolnictwa w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
Demontaż azbestowych elementów musi zakończyć się do 2032 r. Zająć się tym powinni właściciele budynków, którzy jednak muszą wynająć specjalistyczne firmy do jego utylizacji. O dotacje na ten cel należy zwracać się do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Właściciele budynków mogą też ubiegać się o preferencyjny kredyt w Banku Ochrony Środowiska, ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - przypomina "Gazeta Pomorska".