Do końca tygodnia Krajowa Spółka Cukrowa chce zakończyć wypłatę unijnych rekompensat dla rolników, którzy w ramach reformy rynku cukru zrezygnowali z uprawy buraków cukrowych. Na wypłaty w całym kraju może liczyć nawet 9 tysięcy osób.
Reforma unijnego rynku cukru była dla wszystkich producentów cukru bardzo kosztowana. Sama tylko krajowa Spółka Cukrowa została w ostatnich latach zmuszona do wpłacenia na Fundusz Rekompensacyjny miliarda złotych.
Dla spółki było to ogromne obciążenie. Ale teraz w zamian za realizację celów reformy, czyli ograniczenia produkcji cukru i powierzchni zasiewów Bruksela przelała na konto toruńskiego koncernu 557 milionów złotych.
Krzysztof Żuk – wiceminister Skarbu Państwa: do tej pory Krajowa Spółka Cukrowa ponosiła dosyć duże ciężary związane z restrukturyzacją. W tej chwili wchodzimy w okres można powiedzieć konsumpcji owoców tej restrukturyzacji.
Na konta 9 tysięcy rolników zostanie przelanych 194 miliony złotych, którzy w zamian za rekompensaty zdecydowali się na rezygnację z uprawy. Zdaniem kierownictwa spółki obecna sytuacja jest już na tyle ustabilizowana, że większa cięcia w uprawach buraków oraz produkcji cukru nie będą już potrzebne.
Marcin Kulicki – prezes Krajowej Spółki Cukrowej: nie przewidujemy w najbliższym czasie wygaszania lub zaprzestania produkcji w tych miejscach, w tych cukrowniach, które w tej chwili pracują.
W ciągu trzech lat funkcjonowania reformy rynku cukru w całej Unii Europejskiej ograniczono limity produkcyjne o 6 milionów ton.