Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Samorządowcy zarabiają więcej niż przed rokiem!

3 sierpnia 2012
Wprawdzie nie wszystkim się poprawiło, ale najwięcej zyskały osoby zajmujące najwyższe stanowiska podaje portal echodnia.eu.
Gdy w październiku 2010 roku odbywały się wybory samorządowe wielu kandydatów zapewniało o konieczności zamrożenia płac,
zaciskania pasa i oszczędności w biurokracji. Wtórowali im politycy z wszystkich partii. Szybko okazało się, że w większości samorządów nową kadencję rozpoczynały podwyżki, a administracji rządowej też nikomu nie zrobiono krzywdy.

PREMIER I WOJEWODA

Analizę zmian w zarobkach warto rozpocząć od osoby, która najgłośniej mówiła o konieczności zaciskania pasa i oszczędnościach. Otóż premier Donald Tusk – jak wynika z jego oświadczeń majątkowych – zarobił w 2010 roku 198 tysięcy 771 złotych, a w kolejnym roku już 223 tysiące 784 złotych. Podlegli mu urzędnicy już tak dobrze nie mieli. Zarobki wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego wzrosły w ciągu roku o niecały tysiąc złotych, ze 135 tysięcy 181 złotych do 136 tysięcy 96 złotych, wicewojewody Dariusza Piątka wzrosły o niecałe 1,5 tysiąca złotych, do kwoty 122 tysięcy 178 złotych.

SAMORZĄD I TRAMWAJE

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego najlepiej mają urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie, gdzie zarobki są zdecydowanie najwyższe w kraju. Średnia pensja miesięczna wynosi 5602 złote. Co ciekawe, porównując rok do roku, mniej o około 24 tysiące zarobił marszałek województwa Adam Struzik. Gwoli ścisłości marszałek dorobił sobie 40 tysięcy złotych w Radzie Nadzorczej spółki Tramwaje Warszawskie i trochę ponad 18 tysięcy złotych w Krajowym Funduszu Kapitałowym.

WIĘCEJ DLA PREZYDENTA RADOMIA

W większości samorządów w regionie radomskim rosły płace, głównie w odniesieniu do osób zajmujących ważne miejsca w urzędach. Dla przykłady roczne zarobki Andrzeja Kosztowniaka, prezydenta Radomia wzrosły w ciągu roku ze 132 tysięcy 510 złotych do 157 tysięcy 551 złotych. Niewiele mniej zarobili w 2011 roku jego zastępcy Anna Kwiecień i Igor Marszałkiewicz, a ich roczne wynagrodzenie zwiększyło się o kilkanaście tysięcy złotych. Mniej – porównując rok do roku – zapłacono natomiast kolejnemu wiceprezydentowi miasta Ryszardowi Fałkowi.

ŚREDNIA KRAJOWA I WOJEWÓDZKA

W przeciwieństwie do parlamentarzystów, którzy w ubiegłym roku nie zwiększyli sobie uposażeń i diet poselskich oraz senatorskich podwyżki były w większości samorządów w naszym regionie. Dla przykładu radnemu radomskiemu Kazimierzowi Staszewskiemu wypłacono w 2010 roku 23 tysiące 17 złotych diet radnego, a w kolejnym roku już 26 tysięcy 111 złotych. Z kolei Krzysztof Kozera, radny powiatu radomskiego dostał w 2010 roku 18 tysięcy 70 złotych diet radnego, a w kolejnym roku już 20 tysięcy 500 złotych.

Jak wynika z przygotowanych przez Główny Urząd Statystyczny danych przeciętne wynagrodzenie w administracji samorządu terytorialnego wszystkich szczebli wyniosło 3822 złotych, ale w województwie mazowieckim średnia ta była na poziomie 4 tysięcy 532 złotych. Średnie wynagrodzenie w administracji państwowej to 4696 złotych brutto.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę