Rząd zdecydował, że będzie sukcesywnie odsprzedawał drogie roczniki win, przeznaczając uzyskany przychód na zakup roczników młodszych i tańszych - pisze "Financial Times". Będzie też publikował doroczny raport o konsumpcji i jej kosztach.
W ten sposób rządowa piwniczka win, której wartość po obecnych cenach rynkowych szacowana jest na ok. 2 mln funtów, będzie się sama finansować. Pozwoli to podatnikowi zaoszczędzić 500 tys. funtów za kadencji obecnego parlamentu (do 2015 r.) - ocenił resort spraw zagranicznych.
Skład win brytyjskiego rządu został założony przed stu laty. Najdroższa marka przechowywana w nim, Chateau Latour, kosztuje 10 tys. funtów za butelkę (45-46 tys. zł). Niektóre domy aukcyjne w Londynie, jak np. Sotheby's, organizują aukcje starych roczników win, choć ceny ulegają wahaniom.
O tym, które spośród 39 tys. win zostaną sprzedane, zdecyduje komitet wolontariuszy na czele z wiceprzewodniczącym banku Barclay's, będącym również mistrzem winiarstwa.
Jak zauważa "FT", z zaszczytnym wyjątkiem Nicolasa Sarkozy'ego, który jest totalnym abstynentem, oficjalni goście brytyjskiego rządu częstowani są gatunkowymi markami Chateau La Lagune lub Chateau Feyit-Clinet, ale większość tzw. win bankietowych niewiele się różni od supermarketowych marek kosztujących średnio 3,75 funta za butelkę.